Jak odróżnić umowę agencyjną od umowy o pracę - przykład
Umowa agencyjna jest często wykorzystywana przez firmy rozbudowujące sieć dystrybucji, które nie chcą ponosić kosztów wynikających z umowy o pracę. Powstają tu często spory między firmami a byłymi agentami, którzy po rozwiązaniu umowy agencyjnej próbują wykazać, że była to w istocie umowa o pracę, i dochodzą zaległych nadgodzin i ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy.
Przykładem kłopotów z odróżnieniem umowy o pracę od umowy agencyjnej jest spór pomiędzy jedną z gmin a agentami pobierającymi na rzecz gminy opłatę targową. Gmina ta zawarła umowę agencyjno-prowizyjną na wykonywanie czynności inkasenta na targowisku na czas określony. Po jego upływie była ona wielokrotnie przedłużana. Inkasentów obowiązywał regulamin targowiska i grafik dyżurów sporządzany przez jego kierownika. Inkasenci nie podpisywali list obecności, czynności swe wykonywali „bez ścisłego uregulowania czasowego”, w czasie gdy czynne było targowisko. Nie korzystali też z urlopów wypoczynkowych i nie byli kontrolowani „pod względem dyscypliny pracy”.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Masz już konto? Zaloguj się