Wyrok SN z dnia 22 lutego 2023 r., sygn. II CSKP 735/22

Samo zgłoszenie przez poszkodowanego ubezpieczycielowi (wcześniej do zakładu ubezpieczeń) zdarzenia, z którego zaistnieniem przysługują określone roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej przez sprawcę objętego ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej powoduje przerwanie biegu przedawnienia wszelkich roszczeń wynikających ze zgłoszonego zdarzenia (wszelkich) i bez konieczności korzystania z drogi sądowej.

Teza od Redakcji

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący, sprawozdawca) ‎

SSN Agnieszka Piotrowska ‎

SSN Dariusz Zawistowski

w sprawie z powództwa M. M. ‎przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. ‎z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej J. K. ‎o zadośćuczynienie, ‎po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym 22 lutego 2023 r. ‎w Izbie Cywilnej w Warszawie, ‎skargi kasacyjnej powódki M. M. ‎od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie ‎z 23 stycznia 2020 r., sygn. akt I ACa 868/18,

1) oddala skargę kasacyjną;

2) nie obciąża powódki kosztami postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Pozwem wniesionym 30 marca 2016 r. powodowie S. M., M. M., R. M. i S. M. wnieśli o zasądzenie od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w Warszawie (dalej też – „UFG”), na rzecz: powoda S. M. kwoty 100 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4 marca 2016 r. do dnia zapłaty, powódki M. M. kwoty 100 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4 marca 2016 r. do dnia zapłaty, powoda R. M. kwoty 76 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4 marca 2016 r. do dnia zapłaty i powoda S. M. kwoty 76 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 4 marca 2016 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie ich dóbr osobistych - przedwczesne zerwanie więzi rodzinnych, poczucia bezpieczeństwa i więzi emocjonalnej z synem i bratem w związku z jego śmiercią […] 1997 r. wskutek wypadku komunikacyjnego zaistniałego z wyłącznej winy W. S.. Pojazd, którym poruszał się sprawca wypadku, nie posiadał wówczas obowiązkowego ubezpieczenia OC. Do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego przystąpił J. K.

Wyrokiem z 5 lipca 2018 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu. Ustalił, że […] 1997 r. w miejscowości T. W. S. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując ciągnikiem U. z doczepionym wozem nie obserwował należycie jezdni i nie zachował niezbędnej ostrożności podczas wykonywania skrętu w lewo wskutek czego zajechał drogę nadjeżdżającemu z przeciwka G. M., kierującego motocyklem S., który uderzył w przednią część ciągnika ponosząc śmierć w następstwie doznanych obrażeń ciała. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublinie z 25 stycznia 1999 r. W. S. został skazany za popełnienie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. Pojazd, którym poruszał się sprawca wypadku, nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. W chwili śmierci G. M. miał 29 lat. Powodowie S. i M. małż. M. są jego rodzicami, zaś R. M. i S. M. jego braćmi. Na miejscu zdarzenia znaleziono kask motocyklowy. Z opinii biegłego sądowego dr. n. biol. M. G. lekarza medycyny sądowej wynika, że złamanie kości czaszki, stwierdzone podczas sekcji zwłok u G. M., wskazuje na to, że w chwili wypadku G. M. szczytem głowy (szczytem kasku) uderzył w twardą przeszkodę. Zapinka kasku znajduje się od jego strony dolnej. Zapięcie to nie miało wpływu na mechanizm powstania obrażeń głowy. Stwierdzone obrażenia głowy wskazują na to, że w chwili zdarzenia G. M. miał założony kask. Uderzenie szczytem znajdującej się w kasku głowy doprowadziło do „nabicia głowy na kręgosłup” i okrężnego złamania podstawy czaszki. Brak kasku mógł doprowadzić do innych obrażeń głowy. Z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych dr. inż. W. K. wynika, że w sytuacji wytworzonej przez kierującego ciągnikiem marki U., G. M. nie miał możliwości uniknięcia wypadku jadąc z prędkością dopuszczalną na obszarze zabudowanym, tj. 60 km/h, tym bardziej przy większej prędkości, jednakże przy zachowaniu przez motocyklistę prędkości nie przekraczającej 60 km/h mógłby on doznać mniejszych (przeżyciowych) obrażeń ciała. Motocykl S., którym kierował G. M., nie posiadał pojemników na kask. Przy znacznej prędkości motocykla przewożenie kasku na ręku byłoby trudne i technicznie nieuzasadnione, takie zachowanie byłoby widoczne dla świadków, o czym nikt ze świadków nie wspominał. Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że przed wypadkiem G. M. miał kask na głowie. Z danych doświadczalnych wynika, że nawet zapięty kask przy uderzeniu częściowo bocznym może spaść z głowy.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp
Powiązane dokumenty
ikona zobacz najnowsze Dokumenty podobne