Kiedy zawarcie kilku umów z różnymi podmiotami powiązanymi kapitałowo nie uchroni pracodawcy przed zapłatą za nadgodziny

Postępowanie polegające na zatrudnianiu pracowników w powiązanych ze sobą spółkach, mimo że jest uważane za bardzo opłacalne dla pracodawców, wbrew pozorom może być dla nich drogim rozwiązaniem. Należy mieć bowiem na uwadze, że roszczenie pracownika o zapłatę wynagrodzenia i dodatków za nadgodziny przedawnia się dopiero po 3 latach od daty, w jakiej powinny być wypłacone.

Jak Sąd Najwyższy ogranicza próby unikania płacenia za nadgodziny

Aby uniknąć wypłaty wynagrodzenia za nadgodziny, pracodawcy stosują różne sposoby, np.:

● pracodawca zatrudnia pracownika na podstawie umowy o pracę, a fikcyjny pracodawca, stworzony najczęściej tylko w celu ominięcia przepisów, podpisuje z pracownikiem umowę zlecenia,

● zarówno główny pracodawca, jak i fikcyjny zatrudniają pracownika na podstawie umowy o pracę. Jednocześnie mimo że każda z dodatkowych umów zostaje zawarta z innym podmiotem, i tak czynności są wykonywane na rzecz i pod kierownictwem głównego pracodawcy.

Największa liczba nadgodzin powstaje najczęściej w firmach zajmujących się ochroną mienia, gdzie konieczne jest zapewnienie stałego dozoru. Ponadto w tej grupie pracodawców najczęściej dochodzi do nieprawidłowości dotyczących zatrudniania. Konsekwencją takich praktyk jest orzecznictwo sądowe negujące przedstawione powyżej rozwiązania stosowane przez pracodawcę.