Należności w trakcie roku obrotowego należy ujmować w księgach rachunkowych w wartości nominalnej, czyli faktycznie należnej od kontrahenta. Na koniec roku obrotowego jednostki są jednak zobowiązane do ustalenia stanu należności w kwocie wymaganej zapłaty, z zachowaniem zasady ostrożności, czyli pomniejszonej o ewentualne odpisy aktualizujące tę należność. Wskazujemy, jak powinno się analizować należności
Spółka od niemal dwóch lat posiada należność od kontrahenta krajowego na kwotę 68 zł. W związku ze sporządzaniem sprawozdania finansowego za bieżący rok zamierzamy wyksięgować tę kwotę z rozrachunków jako nieściągalną. Powodem jest niska kwota należności oraz kompletny brak kontaktu z kontrahentem. Jak taką operację udokumentować i zaksięgować, by kwota ta była uznana za koszt uzyskania przychodów.
Ze zjawiskiem trwałej utraty mamy do czynienia wówczas, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo, że kontrolowany przez jednostkę składnik aktywów nie przyniesie w przyszłości w znaczącej części lub w całości przewidywanych korzyści ekonomicznych. Jednostka powinna przynajmniej raz w roku przeprowadzić test na ustalenie, czy konieczne jest objęcie środka trwałego odpisem aktualizującym jego wartość. Okazją
Dość często występuje sytuacja, w której dłużnik wprawdzie nie kwestionuje należności, ale nie dokonuje też jej zapłaty, a telefoniczne i pisemne wezwania do zapłaty nie odnoszą żadnego skutku. W takiej sytuacji pozostaje skierować sprawę o zapłatę na drogę postępowania sądowego. Mamy wtedy do czynienia z prawdopodobieństwem utraty wartości użytkowej należności, którą należy prawidłowo rozliczyć rachunkowo
W praktyce zdarza się, że przedsiębiorca zakupi składnik rzeczowego majątku trwałego, którego wartości - ze względu na przewidywany okres używania równy lub krótszy niż rok - nie zaliczy do środków trwałych, lecz ujmie bezpośrednio w kosztach. Jeśli jednak okaże się, że faktyczny okres używania tego składnika majątku będzie inny niż ten przewidywany, tzn. będzie dłuższy niż rok, i zostaną spełnione