24.01.2024 Podatki

Wyrok NSA z dnia 24 stycznia 2024 r., sygn. III FSK 3591/21

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Jacek Pruszyński, Sędzia NSA Paweł Borszowski (sprawozdawca), Sędzia NSA Bogusław Woźniak, Protokolant Katarzyna Malinowska, po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2024 r. na rozprawie w Izbie Finansowej skargi kasacyjnej P. S.A. z siedzibą w K. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 7 października 2020 r., sygn. akt III SA/Wa 101/20 w sprawie ze skargi P. S.A. z siedzibą w K. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z dnia 26 listopada 2019 r., nr KOA/1686/Fi/17 w przedmiocie podatku od nieruchomości za 2014 r. 1) uchyla zaskarżony wyrok w całości; 2) uchyla zaskarżoną decyzję w całości; 3) zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie na rzecz P. S.A. z siedzibą w K. kwotę 44879 (słownie: czterdzieści cztery tysiące osiemset siedemdziesiąt dziewięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Zaskarżonym wyrokiem wydanym w sprawie o sygn. akt III SA/Wa 101/20 z 7 października 2020 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę P. S.A. z siedzibą w K. (dalej: "Skarżąca" lub "Spółka") na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie (dalej: "SKO" lub "Kolegium" lub "organ II instancji") z 26 listopada 2019 r. w przedmiocie podatku od nieruchomości za 2014 r.

Wymieniony wyrok, jak również inne przytoczone w niniejszym uzasadnieniu orzeczenia sądów administracyjnych, publikowane są na stronach internetowych Naczelnego Sądu Administracyjnego (www.nsa.orzeczenia.gov.pl).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wskazał, że w niniejszej sprawie funkcja opodatkowanych urządzeń rozdzielczych w budynkach jako części budowli jest w istocie bezsporna. W skardze trafnie nie poddaje się w wątpliwość wydanej opinii w zakresie, w jakim wyjaśnia ona techniczne przeznaczenie rozdzielni – jest nim rozdzielanie energii elektrycznej w sieciach technicznych jako budowlach w rozumieniu art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1186 ze zm.; dalej: "p.b.") oraz art. 1a pkt 2 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1170 ze zm.; dalej: "u.p.o.l.") (przy czym wszelkie oceny prawne sformułowane przez biegłego mogą być przywoływane tylko w celu opisania i lepszego zidentyfikowania przedmiotu sporu, a nie w celu wykazania prawidłowości prawnej kwalifikacji). Sąd wskazał, że z opinii biegłego wynika, że urządzenia służące do przetwarzania i rozdzielania energii elektrycznej należy rozpatrywać jako nierozerwalną całość z liniami elektroenergetycznymi (jako zespół tworzący sieć). Nie da się eksploatować sieci bez stacji elektroenergetycznych pomimo możliwości ich łatwego demontażu. Po demontażu sieć przestałaby pełnić swoje zadanie. Takie stanowisko ponowił zarówno Burmistrz O. (dalej: "Burmistrz" lub "organ I instancji"), jak też SKO. WSA zauważył, że Spółka nigdy zresztą nie kwestionowała takiej (fundamentalnej) roli urządzeń rozdzielni. Z tego powodu nie było potrzeby przesłuchiwania biegłego lub sporządzania opinii uzupełniającej. W rezultacie, Sąd stwierdził, że spór w niniejszej sprawie miał charakter stricte prawny, zaś sporządzona opinia biegłego, o ile w ogóle była dla tej sprawy przydatna, nie zwalniała organów z obowiązku dokonania swojej własnej kwalifikacji prawnej opodatkowanych obiektów. WSA stwierdził, że jakkolwiek Burmistrz dokonał wadliwej wykładni prawa materialnego, to jednak Samorządowe Kolegium Odwoławcze z tego obowiązku wywiązało się w stopniu dostatecznym – prawidłowo wyjaśniło powody uchylenia decyzji i określenia wysokości zobowiązania na poziomie niższym, niż podany przez Burmistrza, co wyniknęło z uznania samych budynków rozdzielni za budynki właśnie, a nie za części budowli. W ocenie Sądu I instancji SKO dostateczne też uzasadniło swoje stanowisko co do tej wykładni prawa, w tym zwłaszcza co do statusu rozdzielni jako integralnych części budowli sieciowej, choć trafnie wskazano w skardze, że SKO nie było zawsze konsekwentne w stosowaniu właściwej nomenklatury obiektów, urządzeń i instalacji, jakie stały się przedmiotem opodatkowania, i jakie służyły do zaprezentowania toku rozumowania organu odwoławczego. Te błędy SKO, które należy rozpatrywać w kategorii wad procesowych decyzji w zakresie jej prawidłowego uzasadnienia, nie miały jednak w opinii Sądu I instancji na tyle istotnego znaczenia, aby uznać, że czyniły decyzję nieczytelną, wewnętrznie sprzeczną bądź niezrozumiałą.

Argumentując swoje orzeczenie, Sąd I instancji uznał za wadliwy pogląd Spółki odwołujący się do wyroku Trybunały Konstytucyjnego (dalej: "TK") z 13 grudnia 2017 r., sygn. akt SK 48/15, a opierający się na literalnym brzmieniu art. 3 pkt 1 lit. b p.b. w brzmieniu z 2014 r., że budynek i instalacje oraz urządzenia w nim się znajdujące, niezależnie od funkcji tych instalacji i urządzeń, musi być potraktowany jako jeden przedmiot opodatkowania, tj. jako budynek. Skoro więc opodatkowane rzeczy w jurydycznym sensie są częścią budynku, to nie mogą być już częścią budowli. WSA uznał, że obiektem budowlanym była bowiem (w roku 2014) budowla jako całość techniczno – użytkowa, i dopiero do takiej "całości" należało prawnie dołączyć instalacje i urządzenia. Zauważając więc negatywny aspekt definicji pojęcia "budowla" (budowlą jest to, co nie jest budynkiem lub obiektem małej architektury – art. 1a pkt 2 u.p.o.l.), Sąd I instancji uznał, że z żadnego przepisu ustawy, Prawa budowlanego, przepisów innych ustaw szczególnych, ani z żadnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, nie wynikał zakaz identyfikowania budowli w budynku lub na budynku. Te dwa obiekty budowlane pod względem prawnym są potraktowane w ustawie i w Prawie budowlanym rozłącznie, co jednak w opinii Sądu nie oznacza ich rozłączności fizycznej. Budowla podlega więc opodatkowaniu niezależnie od tego, gdzie została zlokalizowana, w tym niezależnie od tego, że znajduje się ona w budynku chroniącym budowlę przegrodami ścian i dachem przed czynnikami atmosferycznymi i że budynek ze względu na funkcję oraz ekonomiczną wartość ma raczej znaczenie pomocnicze bądź drugorzędne względem budowli. WSA podkreślił przy tym, że inne rozumienie tego problemu prowadzić mogłoby zresztą do łatwego obejścia przepisów definiujących budowlę, a to poprzez celowe umiejscawianie kosztownych części budowli w prostych, prowizorycznych obiektach, odpowiadających jednak definicji budynku. Wskazał, że co prawda z art. 3 pkt 1 lit. a p.b. wynikało, że obiektem budowlanym jest budynek wraz z instalacjami i urządzeniami budowlanymi, ale - w ocenie Sądu - chodzi tu o instalacje i urządzenia tego budynku, a nie o instalacje i urządzenia znajdujące się w tym budynku. Taka interpretacja bazuje na literalnym brzmieniu przepisu ("wraz z instalacjami i urządzeniami"). Organ ujął to w formułę braku "roli służebnej" instalacji i urządzeń wobec budynku i taka formuła może być w ocenie Sądu zaakceptowana.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp
Powiązane dokumenty
ikona zobacz najnowsze Dokumenty podobne