Nasz pracownik z powodu powodzi w maju nie dotarł do pracy i był nieobecny cały dzień. Czy powinniśmy za ten dzień wypłacić mu wynagrodzenie? Czy taką nieobecność można uznać za usprawiedliwioną? Pracownik jest zatrudniony na pełny etat, pracuje 5 dni w tygodniu po 8 godzin z miesięcznym wynagrodzeniem zasadniczym 2000 zł. Wśród tych zdarzeń nie wymieniono jednak siły wyższej, w tym powodzi, dlatego należy zastosować ogólne zasady prawa pracy. PROBLEM RADA Nieobecność Państwa pracownika z powodu trudności z dotarciem do pracy w związku z powodzią należy uznać za usprawiedliwioną Jednak za czas nieobecności z powodu powodzi pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia.
Takie uprawnienie wynika bezpośrednio z Konstytucji RP i jest ono jedną z podstawowych zasad prawa pracy. Urlop musi być wykorzystany w naturze, co wyklucza jakiekolwiek finansowe rekompensaty wypłacane w zamian za urlop. Urlop wypoczynkowy pełni funkcję ochronną, a jego celem jest regeneracja sił po okresie świadczenia pracy. Urlop ten został jednak po 5 dniach przerwany z powodu choroby pracownika. Z powodu choroby pracownik nie wykorzystał 3 dni zaplanowanego urlopu wypoczynkowego.