Wyrok SN z dnia 13 marca 1997 r. sygn. I PKN 38/97
Spóźnione bez usprawiedliwienia zawiadomienie pracodawcy przez kierowcę o kradzieży powierzonego mu samochodu wraz z kluczykami może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 KP w związku z art. 100 § 2 pkt 5 KP).
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra
Sędziowie SN: Kazimierz Jaśkowski, Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 13 marca 1997 r. sprawy z powództwa Andrzeja D. przeciwko Kopalni Węgla brunatnego "T." w B. - Zakładowi Transportu i Sprzętu Technologicznego o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 12 listopada 1996 r. [...]
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Zgorzelcu wyrokiem z dnia 22 sierpnia 1996 r. oddalił powództwo Andrzeja D. o przywrócenie do pracy w Zakładzie Transportu i Sprzętu Technologicznego Kopalni Węgla Brunatnego "T." w B., z którym wystąpił w związku z rozwiązaniem przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 KP.
Sąd I instancji ustalił, że powód, wykonujący pracę kierowcy samochodu ciężarowego marki Land-Rover, miał obowiązek pieczy nad powierzonym mu samochodem, polegający między innymi na tym, że po zakończeniu pracy należało pozostawić pojazd na terenie zakładu pracy (w zajezdni), a dyspozytorowi przekazać dokumenty samochodu i kluczyki. Powód, tak jak inni kierowcy, mógł uzyskać indywidualne zezwolenie dyrektora Zakładu na garażowanie samochodu w miejscu zamieszkania, lecz zezwolenia takiego nie posiadał. Mimo braku zezwolenia powód i jego zmiennik ustalili między sobą, że po zakończeniu pracy na pierwszej zmianie każdy z nich będzie zabierał samochód do domu, po to by zmiennik mógł go stąd zabrać i udać się w drogę bez potrzeby wcześniejszego dojazdu do zakładu pracy w celu zabrania samochodu. W dniu 20 marca 1995 r. w godzinach rannych powód uzyskał od dyspozytora dzień wolny od pracy i samochodem marki Land-Rover pojechał do domu, nie zawiadomiwszy dyspozytora o tym, że nie zostawia samochodu w zajezdni. W tym czasie jego zmiennikowi samochód nie był potrzebny, gdyż korzystał z dwóch dni wolnych od pracy, co oznacza, że przez jedną dobę samochód zakładu pracy stałby przed domem powoda. W dniu 21 marca 1995 r. pracę na pierwszej zmianie miał wykonywać powód. Nie doszło jednak do tego, gdyż po południu dnia 20 marca 1995 r., podczas spotkania towarzyskiego połączonego z piciem alkoholu, powód stracił kluczyki od samochodu, a następnie uczestnicy spotkania towarzyskiego skradli samochód próbując
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty