04.11.2015 Kadry i płace

Wyrok SN z dnia 4 listopada 2015 r., sygn. I PK 318/14

Pracodawca nie może zwolnić podwładnego, który jest odpowiedzialny za informowanie kontrahenta o wszelkiego rodzaju nieprawidłowościach przy realizacji zamówienia i zgłasza takie zastrzeżenia.

Gazeta Prawna nr 237/2015

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)

SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)

SSN Jolanta Strusińska-Żukowska

w sprawie z powództwa B. M. przeciwko E. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. o przywrócenie do pracy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 listopada 2015 r., skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. z dnia 26 czerwca 2014 r.,

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Powódka B. M. wniosła o przywrócenie jej do pracy u strony pozwanej E. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 6-krotnej stawki minimalnej. Strona pozwana E. Spółka z o. o. w Ł. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy w K. przywrócił powódkę do pracy u pozwanej na poprzednich warunkach pracy i płacy (pkt I); zasądził od pozwanej na rzecz powódki 4.141 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona w pozwanej spółce na podstawie umowy o pracę z 26 czerwca 2003 r. zawartej na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku specjalisty ds. jakości i audytora (stanowisko Quality Manager). W związku z tym była odpowiedzialna za zarządzanie jakością w projektach [...] i [...], polegających na aktualizacji i usprawnianiu oprogramowania central telefonicznych wykonywanych dla szwedzkiej firmy Er. Podczas pracy nad projektem [...] powstała różnica zdań pomiędzy powódką, a kierownikiem programu M. K. oraz przełożonymi powódki, między innymi L. K., R. W. i R. M., dotycząca kwestii w którym momencie projektu wykonywać procedurę RCA. Procedura RCA stosowana jest, gdy testy oprogramowania albo sprzętu komputerowego wykażą, że właśnie to oprogramowanie albo sprzęt ma bardzo dużo błędów i zachodzi potrzeba dokonania analizy błędów. RCA polega więc na wychwyceniu błędów w projekcie i podjęciu akcji krótkoterminowych, mających na celu ich wyeliminowanie, i akcji długoterminowych, mających zapobiec im w innych projektach na przyszłość. Procedura Er. przewidywała obligatoryjne wykonanie RCA w przypadku, gdy w jednym bloku RCA było więcej niż sześć błędów. W projekcie [...] liczba bloków miała ogromną liczbę błędów, tj. ok. 30-40. Pozwana spółka jako konsultant Er. jest zobowiązana do prowadzenia projektów wykonywanych na rzecz Er. zgodnie z metodologią tej firmy. E. ma pracować według procedur, które Er. jej przedłożył, w tym zgodnie z procedurą RCA. W wrześniu 2010 r. w czasie trwania projektu [...], Projekt Główny w L. (czyli spółka Er.) nie podjął decyzji o przesunięciu wszystkich niezbędnych procedur RCA prowadzonych w Polsce przez E. dla Er. na koniec projektu. Podjął ją R.W. jeszcze przed 13 września 2010 r., nie informując o tym strony szwedzkiej. R. W. nie mógł podjąć sam decyzji o przesunięciu w czasie RCA na koniec projektu, bez poinformowania o tym Projektu Głównego w L. Strona pozwana mogła dokonać zmian w procedurze, jednak Er. musiał te zmiany zaakceptować. Zmiana terminu wdrożenia RCA jest zmianą przyjętej metodologii, a to wymaga zadania pytania o zezwolenie na odstępstwo. Quality manager u strony pozwanej w zakresie organizacyjnym czy też związanym z zasadami wynikającymi z prawa pracy podlega wyłącznie firmie E., natomiast od strony merytorycznej podlega także managerowi ze strony szwedzkiej (project menagerowi). Podległość merytoryczna wynikała z umowy między pozwaną a spółka Er. W razie ewentualnego konfliktu interesów quality manager musi być obiektywny i niezależny, tzn. informować kontrahenta pozwanej zarówno o tym co dobre jak i mniej dobre. Dotyczy to też sytuacji, gdy firma E. próbowała by coś ukryć ze szkodą dla klienta. W sytuacji gdy Quality Manager spostrzegł, że projekt nie był wykonywany zgodnie z procedurą i zaraportował to do swojego najbliższego kierownictwa projektu albo szefa, którzy podjęli decyzje, że nie będą o tym informować strony szwedzkiej - to Er. wymagał, aby powódka dokonała własnej oceny i zaraportowała także do Er. Taka procedura jest zgodna z dobrem projektu i produktów szwedzkiej firmy. Powódka była pierwszym quality managerem zatrudnionym również przez firmę Er., wcześniej funkcję tę pełnili pracownicy szwedzkiej korporacji. Przed 13 września 2010 r. powódka i R. W. otrzymywali e-maile od Er. z zapytaniem o ewentualne wdrożone RCA. R. W. nie odpowiadał na te e-maile. Obowiązkiem powódki było zawiadomienie Er., że nastąpił moment, że procedura RCA powinna być wszczęta. W e-mailu z 13 września 2010 r., adresowanym do pracownika Er. K. C., powódka wskazała, że "co do pozostałych bloków, otrzymałam odpowiedź od M. K., że analiza rozpocznie się z chwilą zakończenia wszystkich czynności dotyczących tych bloków. Sprzedam [przekonam] projekt z chwilą zmiany tej decyzji. Zgodnie z Procesem, RCA należy rozpocząć od razu gdy dostrzeżemy pierwsze oznaki złej jakości. Powinniśmy podjąć działania korygujące w celu zatrzymania tego procesu". W tym czasie powódka nie wiedziała, że R. W. zdecydował, by RCA wdrożyć dopiero po zakończeniu projektu. W e-mailu z 28 września kierowanym do kierownika projektu [...] M. K., powódka przesłała listę bloków projektu kwalifikujących się do RCA i przypomniała o potrzebie zainicjowania analizy RCA. W odpowiedzi M. K. wskazała, że Er. zaakceptował decyzje projektu, że formalna analiza RCA nie zostanie przeprowadzona dopóki trwają aktywności typu task force, prowadzone w celu zapewnienia realnej jakości produktów. Powódka jeszcze tego samego dnia poprosiła o przesłanie e-mailem decyzji Er., gdyż do niej taka informacja nie trafiła. W dniu 29 października 2010 r. powódka wobec braku odpowiedzi przełożonej ponownie poprosiła o przesłanie decyzji dotyczącej wstrzymania RCA, celem wyjaśnienia sprawy z klientem, "żeby nam nie zarzucono, że coś zaniedbaliśmy". Po 13 września 2010 r. Er. poprosił pozwaną spółkę o plan wykonania RCA. Szwedzi prosili o informację dla jakiego bloku pozwana spółka wystartowała z RCA i na jakim etapie. W odpowiedzi M. K. poinformowała pracownika Er. L. B., że firma ma dużo pracy, więc zdecydowano by przesunąć procedury RCA na później. Powyższe wymagało wyjaśnień i spotkań, ale długofalowo nie wpływało na stosunki z kontrahentem. Er. żądał wykonania RCA, jednak nie w konkretnym czasie, firma rozumiała problemy czasowe pozwanej spółki. Fakt, że RCA zostanie wykonane później nie stanowił problemu dla spółki Er. W październiku umówiono termin wprowadzenia procedur RCA, aż będzie gotowa dostawa PIC (Product International Complete), tzn. po 29 listopada 2010 r. Powódka B. M. w firmie była postrzegana jako osoba kontrowersyjna w tym znaczeniu, że stawiała wysokie wymagania podczas audytów wewnętrznych, co przez niektóre osoby było odbierane niechętnie. W firmie chodziły plotki o konfliktach z innymi pracownikami. Zdarzały się sytuacje konfliktowe z udziałem powódki, nie odbiegały jednak od zwykłych sytuacji jakie w pracy mają miejsce. Przy różnicy zdań powódka była przekonana, że jej recepta jest jedynym rozwiązaniem danego problemu. Powódka była oceniana przez niektórych pracowników jako osoba pomocna, E. J. po opuszczeniu przez powódkę jej działu prosiła ją o rady. Powódka jest osobą stanowczą i wymagającą w stosunku do innych pracowników. Nie było wypadku, aby powódka nieprawidłowo się odnosiła do innych pracowników. Były osoby, które miały do powódki pretensje, że za dobrze wykonuje swoją pracę. Kontakty powódki z pracownikami firmy Er. były bardzo dobre. Nie mieli oni powódce absolutnie nic do zarzucenia. Odpowiadała szybko na pytania, była zaangażowana, świetnie reprezentowała firmę E. Pracując przy RCA dopilnowywała, żeby były zrobione i składała raporty. Powódka współpracowała z Er. wiele lat i współpraca ta funkcjonowała fantastycznie, powódka wszystko robiła dobrze. L. H., będący pracownikiem firmy Er. nigdy nie miał żadnych problemów z pozwaną spółką. Nie ma żadnych zastrzeżeń do osób z którymi osobiście pracował. W maju 2012 r. rozmawiał z P. S. - dyrektorem generalnym E. Sp. z o.o. o sprawie B. M. próbując się dowiedzieć, dlaczego powódka została zwolniona. Informacja ta wywołała bowiem zdziwienie u pracowników firmy Er. Nie otrzymał jednak wyraźnej odpowiedzi. W rozmowie dotyczącej oceny rocznej powódki, jej przełożeni próbowali narzucić powódce swoją ocenę. 1 grudnia 2010 r. zaproponowano powódce porozumienie rozwiązujące umowę o pracę, a wobec odmowy, wręczono jej tego samego dnia wypowiedzenie. Przyczynami rozwiązania umowy o pracę wskazanymi w oświadczeniu o wypowiedzeniu były: utrata zaufania do pracownika w związku z pochopnym przekazaniem, własnej, nieuzasadnionej opinii o pracy współpracowników, co doprowadziło do wzbudzenia wątpliwości u kontrahenta co do jakości zakontraktowanej pracy, brak oczekiwanego poziomu kompetencji na zajmowanym stanowisku pracy polegający na braku umiejętności prawidłowego ułożenia kontaktów służbowych ze współpracownikami i konfliktowy sposób wykonywania pracy.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp
Powiązane dokumenty