20.05.1998 Kadry i płace

Wyrok SN z dnia 20 maja 1998 r. sygn. I PKN 135/98

1. Postępowanie pracownika zatrudnionego na stanowisku zaopatrzeniowca stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych niezależnie od przyjęcia przez niego do wiadomości i podpisania określonej instrukcji lub regulaminu, jeżeli niezgodnie z prawdą potwierdza na piśmie wykonanie przez innego pracownika określonej usługi lub dostawy.

2. Przepis art. 45 § 3 KP nie ma zastosowania w sprawie o przywrócenie do pracy toczącej się w dniu wejścia w życie ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24, poz. 110), wniesionej przez pracownika podlegającego szczególnej ochronie z mocy art. 32 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz.U. Nr 55, poz. 234 ze zm.), z którym pracodawca rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie.

Przewodniczący: Prezes SSN Jan Wasilewski

Sędziowie: SN Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca), SA Alina Krusz-Stankiewicz.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 maja 1998 r. sprawy z powództwa Jerzego A. i Doroty A. przeciwko Elektrociepłowni „K.” S.A. w K. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powodów od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 18 grudnia 1997 r. [...]

oddalił kasację.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 29 września 1997 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty zasądził od Elektrociepłowni „K.” S.A. w K. na rzecz Jerzego A. kwotę 2.590,86 zł z odsetkami tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia i oddalił jego powództwo w pozostałej części, a także oddalił powództwo Doroty A. o przywrócenie do pracy oraz orzekł o zasądzeniu od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że powodowie byli długoletnimi pracownikami strony pozwanej, przy czym ostatnio byli zatrudnieni jako zaopatrzeniowcy-branżyści w Wydziale Gospodarki Materiałowej TRM. Do ich obowiązków należało między innymi zgłaszanie potrzeb na środki transportu w celu realizacji dostaw oraz właściwe wykorzystanie tych środków. W dniu 31 stycznia 1992 r. strona pozwana zawarła ze spółką „M.-T.” umowę o obsłudze w zakresie usług transportowych, do której załącznikiem była Instrukcja Systemu Zleceń i Rozliczeń Usług Transportowych, przewidująca obowiązek składania przez zaopatrzeńiowców-branżystów zamówień na usługi swojemu koordynatorowi, a ten dopiero zamawiał usługi w wymienionej spółce. Powyższy tryb składania zamówień miał służyć samokontroli wykonywanej pracy. Powodowie zostali zaznajomieni z powyższą instrukcją i przez kilka miesięcy przestrzegali jej. Potem, z pominięciem koordynatora, sami zamawiali usługi. Mieli przy tym obowiązek potwierdzać wykonanie usługi przez uzyskanie od kierowców podpisu na karcie drogowej i „potwierdzenie jazdy”. W dniu 29 sierpnia 1995 r. strona pozwana przeprowadziła kontrolę doraźną w Wydziale Gospodarki Materiałowej, obejmującą okres od 1 kwietnia do 31 sierpnia 1995 r. Gdy chodzi o powodów, kontrola objęła jazdy w lipcu 1995 r. oraz we wcześniejszych miesiącach i w wielu wypadkach wykazała niezasadnosc jazd w stosunku do przyjęcia czy też wydania towarów, a niektóre jazdy dotyczyły dni wolnych od pracy. Powyższe spostrzeżenia potwierdziła późniejsza kontrola, wykazując, że z wyjątkiem dwóch osób zaopatrzeniowcy-branżyści potwierdzali w kartach drogowych i „potwierdzeniach jazdy” kursy samochodów, które w ogóle nie miały miejsca. Na przykład powód zlecał jazdy, które sam potwierdzał jako odbyte, tymczasem po sprawdzeniu „w bramie” okazywało się, że samochód nie wyjeżdżał albo wyjeżdżał w innych dniach i godzinach, albo wyjazd dotyczył innego miejsca niż wykazane. Takie same stwierdzenia odnosiły się do powódki. Po otrzymaniu protokołu pokontrolnego z dnia 16 października 1995 r. prezes strony pozwanej zobowiązał pracowników, których dotyczyły krytyczne uwagi w nim zawarte, do złożenia wyjaśnień i wszystkie wątpliwości tłumaczył na korzyść pracowników, zmniejszając tym samym ich obciążenie z tytułu powstałej szkody. Okoliczność ta nie zmieniała jednak postępowania zaopatrzeniowców-branżystów, którzy w dalszym ciągu potwierdzali w kartach drogowych i „potwierdzeniach jazdy” nie wykonane kursy i którzy przyznali, że podpisywali karty drogowe i „potwierdzenia jazdy” jeszcze przed wypełnieniem ich przez kierowców. Również powód przyznał, że czasem wymienione dokumenty podpisywał przed wypełnieniem ich przez kierowcę.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp
Powiązane dokumenty