Wyrok NSA z dnia 1 kwietnia 2015 r., sygn. I OSK 1806/13
Przepis art. 174 pkt 1 ustawy P.p.s.a. przewiduje dwie postacie naruszenia prawa materialnego, a mianowicie błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Błędna wykładnia to nieprawidłowe zrekonstruowanie treści normy prawnej wynikającej z konkretnego przepisu, czyli mylne rozumienie określonej normy prawnej, natomiast niewłaściwe zastosowanie to dokonanie wadliwej subsumcji przepisu do ustalonego stanu faktycznego, czyli niezasadne uznanie, że stan faktyczny sprawy odpowiada hipotezie określonej normy prawnej.
Teza od Redakcji
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Wiesław Morys (spr.) sędzia NSA Jan Paweł Tarno sędzia del. WSA Iwona Bogucka Protokolant starszy asystent sędziego Rafał Kopania po rozpoznaniu w dniu 1 kwietnia 2015 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 marca 2013 r. sygn. akt I SA/Wa 2532/12 w sprawie ze skargi M. P. na decyzję Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia [...] października 2012 r. nr [...] w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji 1. uchyla zaskarżony wyrok i oddala skargę, 2. odstępuje od zasądzenia od M. P. na rzecz Ministra Infrastruktury i Rozwoju kosztów postępowania kasacyjnego w całości.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę M. P. i uchylił zaskarżoną decyzję Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz decyzję Wojewody Lubelskiego z dnia [...] października 2011 r., nr [...], w opisanym w sentencji przedmiocie, stwierdził że zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu oraz orzekł o kosztach postępowania.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy: Prezydent Miasta Lublin decyzją z dnia [...] grudnia 1974 r., nr [...], orzekł o wywłaszczeniu na rzecz Skarbu Państwa za odszkodowaniem w wysokości [...] zł m. in. działek oznaczonych nr [...] o powierzchni 0,5587 ha i nr [...] o powierzchni 0,4884 ha, położonych w Lublinie w dzielnicy [...], stanowiących własność M. P. Pismem z dnia 8 marca 2011r. poprzednia właścicielka wystąpiła z wnioskiem o stwierdzenie, że decyzja ta została wydana z rażącym naruszeniem prawa, precyzując następnie w piśmie z dnia 14 czerwca 2011 r., że domaga się stwierdzenia jej nieważności w części dotyczącej odszkodowania. Wojewoda Lubelski decyzją z dnia [...] października 2011 r. odmówił stwierdzenia nieważności w/w decyzji w sprecyzowanym ostatecznie zakresie. W odwołaniu skarżąca, podnosząc zarzut naruszenia art. 156 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zm.) - dalej: K.p.a., w związku z art. 22 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz. U. z 1974 r. Nr 10, poz. 64 ze zm.) - dalej: ustawa wywłaszczeniowa, wskazała że w aktach sprawy brak jest dowodu na przeprowadzenie przed wywłaszczeniem rozprawy administracyjnej, a operat szacunkowy sporządził biegły powołany przez wnioskującego o wywłaszczenie, tj. Zarząd [...], a nie biegły powołany przez organ wywłaszczeniowy. Ponadto podniosła brak szczegółowego uzasadnienia operatu. Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej odwołania nie uwzględnił, a w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji stwierdził, że odwołująca się zawiadomieniem z dnia 31 lipca 1974 r. została poinformowana o wszczęciu postępowania wywłaszczeniowego w stosunku do nieruchomości oznaczonej jako działki nr [...] o powierzchni 0,5587 ha i nr [...] o powierzchni 0,4884 ha, położonej w Lublinie w dzielnicy [...], oraz o terminie rozpraw wywłaszczeniowo-odszkodowawczych, które ze względu na dużą liczbę stron wyznaczono na dzień 18 sierpnia 1974 r. oraz na dzień 5 września 1974 r. Zarazem zawiadomienie zostało wywieszone także na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Lublinie w dniach od 3 do 17 sierpnia 1974 r. Przytaczając cytaty m.in. z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30.10.2003 r., sygn. akt I SA 3087/2001: "jeżeli o istnieniu pewnych dokumentów, których nie udało się odnaleźć, można wnioskować na podstawie innych zachowanych dokumentów, które się na tamte powołują, to organ administracji winien ocenić taki materiał dowodowy i wyjaśnić dlaczego uznał, że dokument taki nie istniał pomimo, iż wzmianki o nim znajdują się w dokumentach zachowanych", "jeżeli postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji prowadzi się po upływie ponad 50 lat od jej wydania, to nie można przyjąć założenia, iż dokument, którego nie udało się odnaleźć nie istniał. Konieczna jest wówczas kompleksowa ocena materiału dowodowego i wnioskowanie pośrednie w oparciu o te dowody w sprawie, które udało się zgromadzić", dowodził, że rozprawę przeprowadzono. W aktach co prawda protokół z rozprawy się nie zachował, lecz nie można twierdzić, że rozprawa w wyznaczonym dniu się nie odbyła. Tym samym organ uznał, iż w sprawie spełniony został warunek przeprowadzenia rozprawy wymagany przepisem w art. 22 ustawy wywłaszczeniowej. Nie wiadomo jedynie czy biegły uczestniczył w rozprawie wywłaszczeniowej, wszak z orzecznictwa sądów administracyjnych w tym przedmiocie wynika, że stanowiłoby to wprawdzie naruszenie prawa, jednakże niemieszczące się w kategoriach przesłanek stwierdzenia nieważności decyzji. Zdaniem Ministra w postępowaniu wywłaszczeniowym brał udział biegły mgr inż. J. F., który w dniu 10 maja 1974 r. sporządził rejestr szacunkowy dla wywłaszczonej nieruchomości. Podstawą obliczenia wysokości należnego odszkodowania był art. 8 ust. 8 pkt 3 ustawy wywłaszczeniowej oraz § 2 pkt 3 zarządzenia Nr 7 Prezydenta Miasta Lublin z dnia 28 stycznia 1976 r. w sprawie ustalenia wysokości stawek odszkodowania za wywłaszczane grunty na terenie Miasta Lublin. Zgodnie z brzmieniem art. 8 ust. 8 pkt 3 ustawy wywłaszczeniowej odszkodowanie za grunt w mieście określano następująco: jeżeli wywłaszczeniu podlegała część gruntu, a pozostała część wynosiła nie mniej niż powierzchnia działki normatywnej przyjętej w danej miejscowości pod budowę domu jednorodzinnego wolnostojącego, to odszkodowanie obliczano jak za obszar przewyższający wartość działki normatywnej - w wysokości najwyżej do pięciokrotnej wysokości stawek ustalonych dla gruntu ornego klasy I w strefie ekonomicznej wielkomiejskiej. W oparciu o powyższe przepisy biegły rzeczoznawca z listy Wojewody Lubelskiego mgr inż. J. F. sporządził rejestr szacunkowy z dnia 10 maja 1974 r. i ustalił wartość wywłaszczonego gruntu - zaliczonego do strefy miejskiej pośredniej i peryferyjnej, zatem zgodnie z dyspozycją ww. przepisów, na 16 zł za 1 m2. Wysokość przyznanego odszkodowania jest wynikiem przemnożenia powierzchni wywłaszczanej nieruchomości i sztywnej stawki określonej w obowiązujących tabelach, tj. powierzchni działki nr [...] wynoszącej 0,5587 ha i nr [...] wynoszącej 0,4884 ha oraz 16 zł, co dało kwotę [...] zł. Organ odwoławczy stwierdził więc, że wysokość odszkodowania została ustalona prawidłowo, zgodnie z obowiązującymi ówcześnie przepisami prawa. Odnosząc się do zarzutu, że podstawą ustalenia odszkodowania mógł być tylko operat wykonany na zlecenie organu prowadzącego postępowanie wywłaszczeniowe, a użycie do tego celu operatu sporządzonego przed wszczęciem postępowania wywłaszczeniowego na zlecenie inwestora było niedopuszczalne, Minister zauważył, że wywłaszczenie mogło być zastosowane dopiero wówczas, gdy właściciel nie zgodził się na dobrowolne odstąpienie nieruchomości w drodze cywilnoprawnej umowy sprzedaży lub zamiany nieruchomości, bądź gdy nawet wyraził zgodę na zbycie nieruchomości w drodze umowy, ale umowa taka nie mogła być zawarta z powodu przeszkód natury prawnej. Zatem już na etapie wezwania do dobrowolnego odstąpienia nieruchomości cena kupna nieruchomości powinna być ustalona, z uwzględnieniem zasad szacunkowych określonych w art. 8 ustawy wywłaszczeniowej, na podstawie opinii biegłego z listy prezydium wojewódzkiej rady narodowej. W ocenie tego organu zakres czynności biegłego w postępowaniu o ugodowe nabycie nieruchomości był w zasadzie taki sam, jak w postępowaniu wywłaszczeniowym. Dlatego też opinia szacunkowa biegłych sporządzona na zlecenie inwestora w tej fazie postępowania była również przydatna w postępowaniu wywłaszczeniowym. Niezależnie więc od tego, na czyje zlecenie biegły dokonywał wyceny (inwestora czy organu wywłaszczeniowego), wysokość odszkodowania pozostawała taka sama. W aktach sprawy znajduje się podpisany przez skarżącą protokół z przeprowadzonych rokowań, w którym stwierdzono, że skarżąca nie chce zawrzeć notarialnej umowy sprzedaży wywłaszczonej nieruchomości, oraz że wnosi o nabycie nieruchomości w trybie administracyjnym. Jednocześnie Minister zauważył, że w aktach archiwalnych znajduje się dokument podpisany przez skarżącą (k. 118), w którym określona jest oferowana byłej właścicielce przeznaczonej do wywłaszczenia nieruchomości cena za 1 m2 gruntu wynosząca 16 zł, przy czym był on niezabudowany i nieobsiany. Wartość wywłaszczonej nieruchomości nie była przez stronę kwestionowana, także w drodze odwołania. Tym samym fakt sporządzenia operatu szacunkowego na wniosek Zarządu [...] zamiast na zlecenie organu wywłaszczeniowego, jakim był Prezydent Miasta Lublin, nie miał znaczenia dla wyniku sprawy oraz dla prawidłowości określenia wysokości wartości przedmiotowej nieruchomości - w kontekście ewentualnej nieważności decyzji. Instytucja stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej stanowi wyjątek od określonej w art. 16 K.p.a. zasady trwałości decyzji administracyjnych i może być zastosowana wyłącznie w sytuacji, gdy zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na rażące naruszenie prawa, w rozumieniu art. 156 K.p.a. Takiego zaś w tej sprawie nie dostrzegł.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
