Wyrok SN z dnia 28 marca 2017 r., sygn. II CNP 30/16
Pojęcie "niezgodności z prawem" prawomocnego wyroku ma suwerenne i autonomiczne znaczenie zdeterminowane przez istotę władzy sądowniczej i niezawisłości sędziowskiej, a w szczególności przez przyznanie sądom szerokiego zakresu swobody przy wykładni i stosowaniu prawa. Wyrokiem niezgodnym z prawem w rozumieniu art. 4241 k.p.c. w zw. z art. 4171 § 2 k.c. jest tylko orzeczenie sprzeczne z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie przyjętymi standardami orzeczniczymi lub wydane w wyniku szczególnie rażąco błędnej wykładni czy oczywiście niewłaściwego zastosowania przepisu prawa. Niezgodność z prawem w rozumieniu omawianego przepisu musi mieć zatem charakter kwalifikowany: elementarny i oczywisty. Jeżeli sąd nie wykracza rażąco poza granice przyznanej mu swobody orzeczniczej, to działa w ramach porządku prawnego, nawet jeżeli dokonał wykładni prawa odmiennej od przyjmowanej i wydane orzeczenie nie może być uznane za niezgodne z przepisami prawa. Takie uchybienie mogłoby jedynie stanowić przedmiot zaskarżenia zwykłymi środkami odwoławczymi, nie jest jednak wystarczające do uznania wyroku za niezgodny z prawem w rozumieniu art. 4241 k.p.c. i art. 4171 § 2 k.c
Teza od Redakcji
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
SSA Barbara Lewandowska
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 28 marca 2017 r., skargi H.O. o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 16 kwietnia 2014 r., sygn. akt II Ca .../14, wydanego w sprawie z powództwa H.O. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej "C." w N. o zapłatę,
stwierdza, że zaskarżony wyrok jest niezgodny z prawem.
Uzasadnienie
Powód H. O. wniósł skargę stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 16 kwietnia 2014 r. w części zmieniającej wyrok Sądu Rejonowego w G. z dnia 4 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej "C." w N. kwotę 1960 zł, umorzył postępowanie w pozostałym zakresie (powód cofnął dalej idące powództwo) i orzekł o kosztach procesu. Ustalił, że powód jest właścicielem lokalu mieszkalnego na ostatnim piętrze budynku z zasobów pozwanej Spółdzielni. Mieszkanie to od 15 września 2010 r. wynajmuje lokatorom. Na skutek złego stanu dachu na początku 2010 r. lokal został zalany. Powód zwrócił się wówczas do pozwanej o naprawę, która została wykonana wiosną tego samego roku. W październiku 2010 r. mieszkanie zostało jednak ponownie zalane, a uszkodzenia miały większy zakres. Ściana w dużym pokoju była mokra, pojawił się grzyb, który przeszedł do wnętrza szafy stojącej przy ścianie i na znajdujące się w niej rzeczy. Szkoda objęła pas ściany w pokoju na całej wysokości od sufitu do podłogi oraz szafę wraz z zawartością. Najemcy zawiadomili powoda, który zażądał od pozwanej natychmiastowego usunięcia przyczyn zalania. Pozwana nie zareagowała, wobec czego powód ponowił wezwanie pismem z dnia 3 listopada 2010 r. W listopadzie pracownik pozwanej spryskał ścianę środkiem grzybobójczym, co nie poprawiło sytuacji. Na przełomie listopada i grudnia 2010 r. pozwana delegowała W. P. do ustalenia przyczyn zalewania, nie udało się mu jednak stwierdzić źródła ani przyczyny przecieku. Tymczasem mokra zrobiła się również druga ściana w pokoju. Podjęte przez pozwaną działania naprawcze - wymiana starych dachówek (bez uszczelniania prześwitów) i rozłożenie plandeki na pękniętej posadzce nie przyniosły poprawy. Zaciek powiększał się, powodował niszczenie mieszkania i rozwój pleśni. Powód informował o tym prezesa pozwanej, lecz spółdzielnia nadal nie zdołała wykryć, jak dochodzi do przedostawania się wody. Pismem doręczonym pozwanej w dniu 20 grudnia 2010 r. powód zażądał wykonania naprawy w ciągu 7 dni uprzedzając, że po tym terminie zleci ekspertyzę, przyczyn zalewania lokalu oraz dokona naprawy na koszt pozwanej. Pozwana w odpowiedzi poinformowała, że naprawa ściany budynku nastąpi w kwietniu 2011 r., po zakończeniu okresu zimowego. Wówczas powód zlecił prace remontowe firmie A., która za kwotę 1620 zł (w tym VAT) ustaliła przyczyny zacieku i wykonała naprawę. Okazało się, że kilka dachówek było popękanych, po ich wymianie i uszczelnieniu prześwitów między dachówkami pianką niskoprężną ściana w lokalu powoda zaczęła schnąć i nie pojawiły się nowe zacieki. Pismem z dnia 14 stycznia 2011 r. powód zażądał od pozwanej zwrotu poniesionych kosztów naprawy, zgodnie z przedłożoną fakturą wykonawcy. Pozwana jednak odmówiła zapłaty twierdząc, że sama wykonała większości z prac wymienionych przez powoda i tylko ona jako administrator ma prawo zlecać prace remontowe. Wezwanie przedsądowe do zapłaty kosztów naprawy dachu (1620 zł) wraz z odszkodowaniem za zniszczenie ściany mieszkania (340 zł) spotkało się z odmową pozwanej. We wrześniu 2011 r. zaplanowano na 2013 r. wymianę pokrycia dachowego budynku, w którym mieści się mieszkanie powoda. Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana zarządza budynkiem, w którym jest lokal powoda, jako współwłaściciel. Powód nie jest członkiem pozwanej.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty