Wyrok SN z dnia 10 października 2000 r. sygn. I PKN 67/00
Okoliczność, że czyn pracownika nie kwalifikuje się jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, lecz stanowi „zwykłe” wykroczenie przeciwko jego obowiązkom, nie przesądza o niecelowości przywrócenia go do pracy (art. 45 § 2 w związku z art. 56 § 2 KP).
Przewodniczący SSN Józef Iwulski
Sędziowie SN: Zbigniew Myszka, Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 10 października 2000 r. sprawy z powództwa Janiny Z. przeciwko Fundacji Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych „M.” w K. o przywrócenie do pracy, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kaliszu z dnia 28 października 1999 r. [...]
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Powódka Janina Z. wniosła o przywrócenie jej do pracy w pozwanej Fundacji Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych „M.” w K. oraz o zasądzenie odszkodowania w kwocie 5.000 zł z tytułu poniesionych strat moralnych i zdrowotnych, a ponadto w kwocie 1.270 zł z tytułu niewydania przez pracodawcę w terminie świadectwa pracy.
Pozwana Fundacja Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych „M.” w K. wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Ostrowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 12 kwietnia 1999 r. zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.976 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 1998 r. tytułem odszkodowania, oddalił powództwo o przywrócenie do pracy i umorzył postępowanie w części dotyczącej żądania zapłaty odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy, gdyż powódka to żądanie cofnęła. Wcześniejszym postanowieniem z dnia 25 marca 1999 r. Sąd Rejonowy przekazał Sądowi Okręgowemu w Kaliszu do rozpoznania żądanie o odszkodowanie z tytułu strat moralnych i zdrowotnych.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia. Powódka Janina Z. była zatrudniona w Warsztatach Terapii Zajęciowej w O.W. na stanowisku starszego instruktora do spraw krawiectwa na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, a jej średnie wynagrodzenie miesięczne wynosiło 992 zł. Obecnie na miejscu powódki pracuje nowa instruktorka Anna N. Zgodnie z umową z dnia 20 września 1994 r. o utworzeniu Warsztatów Terapii Zajęciowej dla Osób Niepełnosprawnych, zawartą między Wojewódzkim Ośrodkiem do spraw Zatrudnienia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w K. a pozwaną Fundacją „M.” w K., pracodawcą dla pracowników Warsztatów Terapii Zajęciowej (WTZ) stała się Fundacja. Z dniem 31 sierpnia 1998 r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia z jej winy, zarzucając, że w dniu 12 sierpnia 1998 r. nie dopuściła do pracy nowego kierownika WTZ Janusza P. i zaangażowała do konfliktu między byłym kierownikiem WTZ Ryszardem Z. a Fundacją „M.” uczestników Warsztatów, chociaż zdawała sobie sprawę z tego, że doprowadzi to do rozstroju ich zdrowia. W dniu 12 sierpnia 1998 r., w godzinach rannych, do Warsztatów Terapii Zajęciowej w O.W. przybyli: nowy ich kierownik Janusz P., przewodniczący rady nadzorczej Fundacji „M.” Jan S. oraz przedstawiciel Wojewódzkiego Ośrodka do spraw Zatrudnienia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w K. Alina D. W tym czasie dotychczasowy kierownik Warsztatów i jednocześnie mąż powódki Ryszard Z. przebywał na zwolnieniu lekarskim. W dniu 4 sierpnia 1998 r. strona pozwana zawarła z Januszem P. umowę o pracę na czas określony od 4 do 31 sierpnia 1998 r. na stanowisku kierownika WTZ w O.W. W dniu 12 sierpnia 1998 r., po przybyciu do Warsztatów, Jan S. przedstawił instruktorom Janusza P. jako nowego kierownika. Zwrócił się także do nich z prośbą o złożenie podpisów na piśmie informującym o jego powołaniu. Wcześniej, Janusz P. opublikował w prasie dwa artykuły dotyczące konfliktu między Ryszardem a Fundacją „M.”, w których krytykował dotychczasowego kierownika WTZ. Zarówno powódka, jak i pozostali instruktorzy odmówili podpisania przedłożonego im pisma i wyrazili swoje niezadowolenie z decyzji, że nowym kierownikiem Warsztatów ma być Janusz P. Rozmowy toczyły się w gabinecie kierownika, a ponieważ drzwi od tego pomieszczenia były otwarte, rozmowom przysłuchiwali się uczestnicy WTZ, którzy wyszli na korytarz. Uczestnikami WTZ są dorosłe osoby niepełnosprawne, przeważnie z upośledzeniem umysłowym. Następnie zjawiło się kilkoro rodziców uczestników. Zarówno uczestnicy, jak ich rodzice wykrzykiwali, że nie chcą, aby kierownikiem był Janusz P. Ten zaś próbował przekonać obecnych, że jest to decyzja pracodawcy i że gdyby Ryszard Z. został przywrócony do pracy, to on ustąpi. Janusz P. nie zwracał się do nikogo o umożliwienie mu normalnej pracy, na przykład przez opuszczenie gabinetu. Jedna z uczestniczek, dowiedziawszy się o pojawieniu się nowego kierownika, dostała ataku nerwicowego wymagającego udzielenia jej pomocy ze strony lekarza pogotowia ratunkowego. Jan S. i Janusz P. opuścili Warsztaty po upływie półtorej godziny, gdy pojawili się pracownicy telewizji kablowej z kamerą, a nieco wcześniej wyszła stamtąd Alina D.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty