Wynagrodzenie jako element charakterystyczny dla stosunku pracy
Wyrok SN z dnia 5 grudnia 2000 r. sygn. I PKN 133/00
Określenie godzinowej stawki wynagrodzenia nie przesądza o tym, że strony łączyła umowa o pracę.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2000 r. sprawy z powództwa Kazimierza K. przeciwko Przedsiębiorstwu Wielobranżowemu „M.” w L. o ustalenie, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie z dnia 28 września 1999 r. [...]
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Biłgoraju wyrokiem z dnia 19 czerwca 1998 r. ustalił, że Kazimierz K. pozostawał w stosunku pracy z Przedsiębiorstwem Wielobranżowym „M.” w L. w okresie od 1 października 1996 r. do 31 października 1996 r., od 12 listopada 1996 r. do 30 listopada 1996 r. i od 1 grudnia 1996 r. do 31 grudnia 1996 r., a w pozostałej części oddalił powództwo.
Sąd ten ustalił, że powód zatrudniony był w pozwanym Przedsiębiorstwie na podstawie umowy o pracę w okresie od 6 maja 1996 r. do 30 września 1996 r. w pełnym wymiarze czasu pracy jako maszynista spycharki gąsienicowej. Pracę wykonywał na terenie bazy Przedsiębiorstwa w B. W okresie od 1 do 31 października 1996 r., od 12 do 30 listopada 1996 r. i od 1 do 31 grudnia 1996 r. strony zawierały umowy o dzieło. Wystawiając rachunek za wykonane prace powód wypełniał formularz pod dyktando swego przełożonego. Powód otrzymał wynagrodzenie: za październik -430 zł, za listopad - 2,50 zł za godzinę, a za grudzień 300 zł. Zarówno przed zawarciem umów o dzieło, jak i po ich zawarciu powód zajmował się naprawianiem spycharki. Po zawarciu umów o dzieło powód poza naprawą spycharki wykonywał wszystkie prace zlecone przez kierownika, między innymi sprzątał plac, widywany był w bazie Przedsiębiorstwa. Zawieranie umów o dzieło polegało na tym, że powód podpisywał niewypełniony druk, który następnie wypełniany był przez jego przełożonego. Decydował się na podpisywanie „czystego” druku, gdyż jak zeznał, zależało mu na pracy, a gdyby nie podpisał umowy „od jutra by nie pracował”. W ocenie Sądu Rejonowego wykonywanie przez powoda pracy w okresach, gdy zawierane z nim były umowy o dzieło nosiło cechy stosunku pracy. Powód wykonywał pracę codziennie w zakładzie należącym do pracodawcy a polecenia otrzymywał od przełożonego, któremu podlegał również przed zawarciem umowy o dzieło. Jego wynagrodzenie za listopad 1996 r. określone było stawką godzinową co jest charakterystyczne dla stosunku pracy. Nadto, poza naprawianiem sprzętu, powód zajmował się, między innymi, sprzątaniem placu, co nie mieści się w pojęciu dzieła. Sprzątanie placu jest czynnością ze stosunku pracy, a nie umowy o dzieło, gdyż dotyczy starannego działania. Zdaniem Sądu strony trzykrotnie zawarły umowę, która w istocie była umową o pracę a nie umową o dzieło. Powód pozostawał w stosunku pracy we wskazanych w wyroku okresach. Oddalenie powództwa dotyczy okresu od 1 do 11 listopada, co do którego powód nie udowodnił, że wykonywał pracę na rzecz pozwanego.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty