Wyrok SN z dnia 22 kwietnia 2016 r., sygn. II CSK 478/15
Podnoszone w piśmiennictwie wątpliwości co do wartości dowodu z potajemnego nagrania rozmowy prowadzonej przez nagrywającego z rozmówcą z uwagi na możliwość sterowania przez nagrywającego przebiegiem tej rozmowy, nie usprawiedliwiają zdyskwalifikowania dowodu a priori. Dopiero przeprowadzony dowód może być oceniony pod kątem wartości dowodowej jego treści, w tym wpływu na formułowane wypowiedzi ewentualnych prowokacji bądź sugestii stosowanych w jej toku przez nagrywającego, a także tego, czy nagranie zawiera całość wypowiedzi uczestniczących w rozmowie osób, czy zachowuje ciągłość i umożliwia ocenę, że jest wierne i autentyczne, co zazwyczaj wymaga skorzystania z pomocy biegłych.
Teza od Redakcji
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Baczyk
SSA Janusz Kaspryszyn
w sprawie z powództwa W. M. przeciwko A. L. i M. L. o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 22 kwietnia 2016 r., skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 24 lutego 2015 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód W. M. wniósł przeciwko pozwanym A. L. i M. L. powództwo o uznanie za bezskuteczną wobec niego umowy sprzedaży za kwotę 976 000 zł (800 000 zł netto powiększone o podatek od towarów i usług w stawce 22%) zabudowanej nieruchomości położonej w K. przy ul. D. [...], zawartej pomiędzy M. i T. B. a powodami w dniu 5 marca 2007 r. Wyjaśnił, że jest wierzycielem sprzedawców M. i T. B., którzy przywłaszczyli sobie należący do niego depozyt pieniężny i w czasie postępowania karnego w sprawie o jego przywłaszczenie sprzedali pozwanym nieruchomość, zakupioną w znacznej części za pieniądze powoda, działając w ten sposób z jego pokrzywdzeniem, a w wyniku zaskarżonej transakcji stali się niewypłacalni. Sąd Okręgowy w P. oddalił powództwo wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 r. Ustalił, że powód - bratanek T. B., która była jego opiekunem prawnym po śmierci jego rodziców - jest wierzycielem małżonków M. i T. B., a jego wierzytelność została skonkretyzowana w wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 4 listopada 2008 r., w którym małżonkowie B. zostali uznani za winnych tego, że w dniu 5 marca 2007 r. w T., działając wspólnie i w porozumieniu uszczuplili zaspokojenie roszczeń majątkowych w kwocie 835 000 zł wobec swojego wierzyciela W. M. w ten sposób, że w toku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w O. postępowania karnego w przedmiocie przywłaszczenia depozytu pieniężnego w kwocie 440 000 marek niemieckich i 14 000 000 lirów włoskich sprzedali A. L. nieruchomość w K. przy ul. D., nabytą i zabudowaną w przeważającej części ze środków finansowych uzyskanych z wymiany na złote marek niemieckich z depozytu stanowiącego własność powoda, udaremniając mu zaspokojenie roszczeń majątkowych z tej nieruchomości. Skazując małżonków B. za to przestępstwo sąd karny zasądził od nich na rzecz powoda kwotę 761 000 zł tytułem naprawienia wyrządzonej szkody. Sąd Okręgowy ustalił też, że pozwany A. L. w ramach prowadzonej działalności (hurtowni płytek ceramicznych) pozostawał w stosunkach handlowych z M. B., jakkolwiek nie spotykali się osobiście, ponieważ towar zazwyczaj odbierali pracownicy. Pozwani nie znali sytuacji majątkowej M. B. Z uwagi na to, że M. B. zalegał wobec pozwanego z zapłatą za kupowany u niego towar, w połowie 2006 r., zaproponował w ramach rozliczenia sprzedaż nieruchomości w K. Wtedy też uzgodniono cenę, na poczet której M. B. pobierał dalszy towar od pozwanego. Ostateczne rozliczenie miało nastąpić przy zawieraniu umowy sprzedaży. W dniu 5 marca 2007 r. dług M. B. wobec pozwanego wynosił 342.568,20 zł. W umowie sprzedaży nieruchomości jej cena została rozliczona w ten sposób, że kwota 342.568,20 zł została potrącona z wierzytelnością z tytułu ceny płytek, kwotę 278.918,24 zł pozwani przekazali na rzecz wierzyciela M. B. -banku BPH S.A., któremu przysługiwała hipoteka na sprzedawanej nieruchomości, stanowiąca zabezpieczenie kredytu zbywcy, a pozostałą część (354.513,56 zł) otrzymali od pozwanych małżonkowie B. W tym czasie wartość nieruchomości określona metodą dochodową wynosiła ok. 1.390.000 zł. Po zawarciu umowy M. B. w dalszym ciągu korzystał z nieruchomości, w której prowadził sklep. Płacił pozwanemu z tego tytułu czynsz. Piętro nieruchomości nie było użytkowane. M. B. w dalszym ciągu kupował od pozwanego płytki na kredyt. Ponieważ nie płacił faktur, współpraca została zerwana. O tym, że nieruchomość była kupiona za jego pieniądze, powód poinformował pozwanego kilka miesięcy po zawarciu umowy sprzedaży.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty