Wyrok SN z dnia 10 grudnia 2003 r. sygn. V CK 90/03

Postanowienie ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco, według którego ubezpieczeniem nie są objęte szkody spowodowane kradzieżą szczególnie zuchwałą, jeżeli była ona następstwem rażącego niedbalstwa właściciela pojazdu, nie wyłącza odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, gdy w określonych okolicznościach zapłata odszkodowania odpowiada zasadom współżycia społecznego (art. 827 § 1 k.c).

Sędzia SN Marek Sychowicz (przewodniczący, sprawozdawca)

Sędzia SN Jan Górowski

Sędzia SN Iwona Koper

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Piotra S. przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w W. - Inspektoratowi w O. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 10 grudnia 2003 r. kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 16 października 2002 r.

uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu we Wrocławiu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 16 października 2002 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił apelację powoda Piotra S. od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 20 czerwca 2002 r., którym oddalone zostało powództwo wytoczone przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w W., Inspektorat w O. o zasądzenie - z tytułu ubezpieczenia autocasco - odszkodowania za skradziony samochód marki "Audi". Rozstrzygnięcie to zostało oparte na następujących ustaleniach. W dniu 30 listopada 2000 r. powód jechał wymienionym samochodem z Warszawy tzw. trasą katowicką. W samochodzie był sam. Dokumenty pojazdu leżały w teczce wewnątrz samochodu. Około godziny 19.00, gdy powód znajdował się w okolicach R. i poruszał się lewym pasem ruchu, jadący przed nim samochód nagle skręcił w lewo, bez sygnalizowania tego manewru. Powód przyhamował i w tym momencie jadący za nim samochód marki "Toyota" uderzył w tył jego samochodu. Samochód toyota zjechał na prawy pas drogi i stanął na poboczu. Powód zatrzymał się, wysiadł z samochodu, pozostawiając kluczyki w stacyjce i włączony silnik. Gdy oglądał uszkodzenia swego samochodu, samochód ten nagle odjechał. Powód uświadomił sobie, że jest to zaplanowana akcja przestępców i rzucił się na kierowcę samochodu toyota, który wsiadał do swego samochodu, ale ten odepchnął go i odjechał. Samochód powoda wyposażony był w system nawigacji satelitarnej GPS i nawigator systemu zlokalizował oraz podał miejsce, w którym samochód się znajduje. Podjęte przez policję poszukiwania nie przyniosły jednak rezultatu.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp
Powiązane dokumenty