Wyrok SN z dnia 20 lipca 2000 r., sygn. I PKN 742/99
Obowiązkiem lekarza jest świadczenie pracy w godzinach wyznaczonych treścią umowy o pracę, a nie do czasu przyjęcia ostatniego pacjenta zapisanego na wizytę określonego dnia.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra,
Sędziowie SN: Katarzyna Gonera (autor uzasadnienia), Andrzej Kijowski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2000 r. sprawy z powództwa Elżbiety C. przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w S. o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z dnia 15 czerwca 1999 r. [...]
oddalił kasację,
zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 100 zł (słownie złotych: sto) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kartuzach wyrokiem z 27 stycznia 1999 r. [...] przywrócił powódkę Elżbietę C. do pracy w pozwanym Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w S. na poprzednich warunkach.
Sąd ustalił, że powódka była zatrudniona w Gminnym Ośrodku Zdrowia w S. (obecnie - po reformie służby zdrowia - jest to Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w S.) na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nie określony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku lekarza pediatry. Obowiązywał ją czas pracy w godz. od 7.30 do 15.30. Po godzinach pracy w Gminnym Ośrodku Zdrowia powódka pełniła dodatkowo dyżury w Szpitalu w K. na Oddziale Dziecięcym w godz. od 15 do 7 następnego dnia. Z przyjętej praktyki wynikało, że lekarz obejmujący dyżur w szpitalu przybywał na oddział około godz. 15, aby od lekarza, który kończył pracę o godz. 15, uzyskać informacje o stanie zdrowia chorych przebywających na oddziale. Od września 1997 r. powódka przychodziła na dyżury szpitalne o godz. 15, a nawet później, tłumacząc, że nie może wcześniej opuścić miejsca pracy w Gminnym Ośrodku Zdrowia w S. Prosiła też lekarzy ze szpitala, aby przychodzili do pracy przed godz. 730, aby ona sama mogła zdążyć stawić się w pracy u pozwanego zgodnie z obowiązującym ją czasem pracy. Kierownik Gminnego Ośrodka Zdrowia (GOZ) Jacek G. rygorystycznie przestrzegał ustalonych godzin pracy. W dniu 27 lutego 1998 r. powódka opuściła gabinet lekarski w GOZ w S. po zakończeniu przyjmowania pacjentów około godz. 14 i swoim samochodem udała się na wizytę domową do dziecka Elżbiety S. w S. Wizyta ta trwała od 14 do około 1500. Kończąc wizytę powódka oznajmiła, że spieszy się na dyżur do Szpitala w K. Około godz. 15 do domu Elżbiety S. przybył kierownik GOZ w celu kontroli wykonania przez powódkę wizyty domowej. Nie zastał już powódki. Po zakończeniu pierwszej wizyty powódka udała się do O. do domu Agaty K., która jest zatrudniona u pozwanego jako lekarz medycyny. Tam od 15 do 15 badała jej dziecko. Po zakończeniu tej wizyty powódka udała się na dyżur do Szpitala w K., dokąd przybyła około godz. 15 - 15. Powódka jest i w trakcie zatrudnienia u pozwanego była członkiem Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Ochrony Zdrowia w K. Podlegała w związku z tym ochronie przewidzianej w art. 32 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych. Kierownik pozwanego podjąwszy zamiar zwolnienia powódki z pracy, zwrócił się pismem z 9 marca 1998 r. do Komisji Międzyzakładowej, której członkiem była powódka, o wyrażenie zgody na rozwiązanie z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. W odpowiedzi na to Komisja w piśmie z 10 marca 1998 r. odmówiła wyrażenia zgody na rozwiązanie umowy o pracę z powódką. Pomimo braku zgody organizacji związkowej kierownik złożył powódce w dniu 18 marca 1998 r. pisemne oświadczenie o rozwiązaniu z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP. Jako przyczynę uzasadniającą taką decyzję wskazał to, że powódka w dniu 27 lutego 1998 r. samowolnie zaprzestała świadczenia pracy na rzecz pozwanego około godz. 14, pomimo że obowiązana była pracować do godz. 15. Tymczasem już około godz. 15 znajdowała się na terenie Szpitala w K. Ponadto pracodawca zarzucił powódce, że w dniu 2 marca 1998 r. próbowała zatuszować fakt wcześniejszego zaprzestania świadczenia pracy 27 lutego 1998 r., czym chciała wprowadzić pracodawcę w błąd.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty