Czy można żądać wyłączenia wspólnika mniejszościowego w biurze rachunkowym, gdy ten nie zgadza się z wizją prowadzenia biznesu przez pozostałych wspólników
PROBLEM
Prowadzę biuro rachunkowe z dwoma wspólnikami w formie spółki z o.o. Posiadam 48% udziałów, a wspólnicy po 26% każdy. Od pewnego czasu nie możemy dojść do porozumienia w sprawie tego, jak dalej powinna rozwijać się nasza firma. Biuro funkcjonuje dobrze, przynosi zyski, ma renomę i klientów. Obaj moi wspólnicy jednak zapragnęli szybkich zysków. Mają pomysł, aby przyjmować jak najwięcej klientów i zatrudniać jak najwięcej księgowych, niezbyt troszcząc się o jakość usług. Oczywiście ja nie godzę się na to, gdyż nie mam zamiaru ryzykować mojego „dobrego imienia”. Poza tym jestem przekonana, że działanie takie prowadziłoby do upadku biura. Wobec rozbieżności stanowisk moi wspólnicy zaczęli grozić mi, że albo odkupię od nich udziały, albo mnie wykluczą ze spółki sądownie. Zażądali przy tym horrendalnych kwot odkupu. Ja ich nie zapłacę, bo uważam, że to kwoty niesprawiedliwe. Przystąpili do działającego już biura, mieli pozyskiwać wartościowych klientów, czego nie uczynili. Dopuściłam ich do spółki za śmieszną kwotę. Każdy wniósł do spółki po 40 000 zł, podczas gdy roczne przychody spółki wynosiły ponad 300 000 zł netto. Obaj wspólnicy zarobili na spółce z tytułu dywidend po 150 000 zł netto każdy i dalej twierdzą, że nic z tej spółki nie mają. Nie wykonują dosłownie żadnych czynności w spółce, występują tylko kapitałowo.
Wbrew moim wspólnikom uważam, że biuro, które ma renomę, nie powinno pozyskiwać klientów poprzez poszukiwanie ich na grupach w portalu Facebook, gdzie pod jednym zapytaniem potencjalnego klienta o usługi księgowe pojawia się kilkadziesiąt odpowiedzi „priv”, bo to deprecjonuje markę, a na taki pomysł wpadli wspólnicy. W umowie spółki mamy zapisane, że uchwały zapadają większością 60% głosów. Ostatnio głosowałam przeciwko wypłacie dywidendy, bo moim zdaniem spółka powinna mieć środki, aby zachować płynność finansową, gdyż ostatnio mieliśmy duże wydatki. Przed przystąpieniem nowych wspólników do spółki z o.o. podpisaliśmy umowę wspólników, gdzie w jej postanowieniach zawarliśmy zapis, że przyszli wspólnicy zgodnie oświadczają, iż celem spółki będzie prowadzenie stabilnego, renomowanego biura rachunkowego, zapewniającego wysoką jakość usług dla klientów. Posiadam e-maile, w których wspólnicy pisali o tym pozyskiwaniu maksymalnej liczby klientów, zatrudnieniu jak największej liczby księgowych i szybkiej sprzedaży firmy. Ja konsekwentnie odpisywałam, że tak nie można działać, bo spadnie jakość obsługi i biuro upadnie. W odpowiedzi otrzymywałam maile, że będzie to bez znaczenia, jeśli sprzedamy biznes. W treści tej korespondencji nie ma jednak gróźb o wyłączeniu mnie ze spółki przez sąd. Jestem w spółce główną księgową, kieruję całym zespołem, pracuję najwięcej ze wszystkich, a wynagrodzenie otrzymuję rynkowe. Czy na podstawie takich okoliczności wspólnicy mogą wyłączyć mnie ze spółki?
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
