Oczywista bezzasadność zachodzi, jeżeli sąd kasacyjny stwierdzi w sposób niebudzący wątpliwości, iż w rozpatrywanej sprawie nie wystąpiły uchybienia wskazane w art. 439 k.p.k. ani też inne rażące naruszenia prawa zarzucone w skardze kasacyjnej, a gdy te ostatnie miały miejsce, to jeżeli z całą pewnością można przyjąć, iż nie mogły one mieć istotnego wpływu na treść zaskarżonego orzeczenia.
Kodeks karny nie przewiduje natomiast możliwości orzekania kary łącznej co do kar zastępczych, określonych w miejsce zasadniczych kar ograniczenia wolności lub grzywny.
Z zeznań funkcjonariuszy Policji: Stefana J. i Rafała Ł. wynika, że zachowanie obwinionego polegało na bieganiu po jezdni. Jednakże wówczas na jezdni nie było ruchu pojazdów. Art. 90 k.w. penalizuje zaś zachowanie polegające na tamowaniu lub utrudnianiu ruchu na drodze publicznej. W sytuacji braku jakichkolwiek pojazdów na jezdni w chwili czynu, trudno mówić o tamowaniu lub utrudnianiu ruchu przez
W myśl przepisu art. 41 § 2 k.k. sąd uprawniony jest do orzeczenia środka karnego w postaci zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej w razie skazania za przestępstwo popełnione w związku z prowadzeniem takiej działalności, jeżeli dalsze jej prowadzenie zagraża istotnym dobrom prawnym. Z przepisu tego jasno wynika, że chodzi nie o wszelką działalność gospodarczą, ale konkretną działalność
Istota stosowania instytucji określonej w art. 387 k.p.k. sprowadza się bowiem do oceny przez sąd, czy istnieją warunki do zrezygnowania z prowadzenia postępowania na zasadach ogólnych, a jedną z przesłanek tej oceny jest stwierdzenie, że proponowany i następnie uzgodniony wymiar kary oraz inne składniki w mającym zapaść wyroku skazującym, są trafne. Każde odstępstwo od poczynionych uzgodnień bez wiedzy
1. Sąd odwoławczy uchylił i przekazał do ponownego rozpoznania sądowi meriti odnośnie do oskarżonego, skazanego w pierwszej instancji za trzy czyny, kwestię jedynie jego skazania za jeden czyn, i to ten, który sąd pierwszej instancji uznał za wykroczenie, a prokurator traktował jako przestępstwo. Utrzymano natomiast w mocy zaskarżony wyrok odnośnie skazania tego oskarżonego za przestępstwa z art. 224
Wniosek oskarżonego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy psychiatrów uzasadniony pozostawaniem w leczeniu psychiatrycznym należało potraktować jako zawierający również żądanie przeprowadzenia dowodu ze stosownej dokumentacji lekarskiej (art. 118 § 1 k.p.k.).
1. Dla ustalenia zakresu zaskarżenia miarodajne jest to, które części orzeczenia (a zwłaszcza które rozstrzygnięcia zawarte w orzeczeniu) zostały zaskarżone. Decydujące znaczenie w tym zakresie, szczególnie co do przedmiotowych granic zaskarżenia, odgrywają podniesione w środku odwoławczym zarzuty, to bowiem one, poprzez wskazanie, w czym skarżący upatruje rażącego naruszenia prawa, określają te części
Pobyt w schronisku dla nieletnich lub zakładzie poprawczym nie stanowi 'odbycia kary pozbawienia wolności' w rozumieniu art. 64 § 1 k.k.
W judykaturze od dawna ugruntowane jest zapatrywanie, że treść zdania trzeciego § 1 art. 476 k.p.k. w kontekście rozdziału, w którym został zamieszczony, nie pozostawia wątpliwości, że przewidziane w tym przepisie odstępstwo od zasady orzekania przez sąd odwoławczy w składzie kolegialnym przewidzianym w art. 29 § 1 k.p.k. dotyczy jedynie składu sądu rozpoznającego apelację od wyroku wydanego w trybie
Jeżeli udział przedstawiciela procesowego strony w czynności procesowej nie jest obowiązkowy, to brak zawiadomienia go o tej czynności może być konwalidowany przez wolne od wad oświadczenie strony, że wyraża zgodę na jej przeprowadzenie pod nieobecność tego przedstawiciela.
Karę łączną grzywny, wymierzaną w stawkach dziennych, sąd orzeka z uwzględnieniem reguł określonych w art. 85 i art. 86 § 1 k.k., natomiast przepis art. 86 § 2 k.k. ma zastosowanie tylko w wypadku orzekania takiej kary w wyroku łącznym.
Orzeczenie kary innej niż wnioskowana przez oskarżonych i zaakceptowanej przez prokuratora było niedopuszczalne. Sąd, orzekając ww. środek karny, nie zgłoszony przez oskarżonych we wniosku w trybie art. 387 § 1 k.p.k., rażąco naruszył prawo procesowe poprzez swoiste naruszenie zawartej 'ugody'.
Nie ulega wątpliwości, że sąd odwoławczy, rozpoznając sprawę zazwyczaj w granicach apelacji (art. 433 § 1 k.p.k.), musi swój wyrok uzasadnić stosownie do reguł przewidzianych w art. 457 § 3 k.p.k., przez podanie, czym się kierował, wydając takie a nie inne orzeczenie, w szczególności zaś motywując swój stosunek do zarzutów i wniosków apelacji.
Skoro naruszenie reguł ostrożności wymaganych w określonych okolicznościach, należy do znamion strony przedmiotowej czynu zabronionego popełnionego nieumyślnie, a tym samym warunkuje bezprawność określonego zachowania oskarżonego, to wagę i znaczenie naruszonych reguł ostrożności, także stopień ich naruszenia, należy postrzegać - w kontekście wszystkich przesłanek wskazanych w art. 115 § 2 k.k. - jako
1. Oceny gravamen należy dokonywać z uwzględnieniem całej regulacji prawnej dotyczącej sytuacji skazanego, a nie tylko z punktu widzenia ustawowych zagrożeń. Skoro obrońca starał się wykazać, że na skutek błędnie przyjętej konstrukcji prawnej przekreślono możliwość umorzenia postępowania (choćby częściowego), to jest to działanie oczywiście korzystne dla skazanego, w swych konsekwencjach nieporównanie
1. Samo stwierdzenie przez biegłych lekarzy psychiatrów, iż poczytalność oskarżonego zarówno w chwili czynu, jak i w czasie orzekania, nie była w znacznym stopniu ograniczona, nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że poczytalność ta nie budzi wątpliwości w rozumieniu art. 79 § 4 k.p.k. Skoro to wątpliwości organu procesowego co do poczytalności oskarżonego powodują powstanie obrony obligatoryjnej
1. Trafnie wskazano w kasacji na treść art. 46 § 1 i 2 k.k., a w szczególności na znaczenie użycia na początku § 2 tego artykułu słowa 'zamiast'. Niezależnie od wskazania na tożsamość przesłanek orzekania nawiązki i obowiązku naprawienia szkody, przesądza ono o subsydiarnym charakterze nawiązki, skoro może być ona orzeczona w miejsce obowiązku naprawienia szkody, a więc tylko wtedy, kiedy sąd nie orzekł
W kasacji nie jest dopuszczalne podnoszenie zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, co wynika jednoznacznie z treści art. 523 § 1 k.p.k. Nie oznacza to jednak, że fakty przyjęte za podstawę rozstrzygnięć w ogóle nie podlegają kwestionowaniu w postępowaniu kasacyjnym. Można je bowiem podważać, aczkolwiek nie zarzutem błędu w ustaleniach, lecz pośrednio - poprzez wysunięcie zarzutu rażącego naruszenia
1. Jeżeli prokurator dopatruje się niesłusznie w jednym czynie dwóch odrębnych czynów i umarza postępowanie co do jednego z nich, to nie jest to tylko wyraz zmiany stanowiska prokuratora co do określenia czynu zarzucanego i jego kwalifikacji, ale następuje wygaśnięcie prawa do skargi o ten czyn. W sprawie o jeden czyn zasada niepodzielności przedmiotu procesu nie pozwala na 'kawałkowanie' jednego czynu
W postępowaniu uproszczonym obecność oskarżonego na rozprawie nie jest obowiązkowa (art. 479 k.p.k.), ale nie oznacza to, że nie należy go na nią doprowadzić, gdy jest pozbawiony wolności, gdyż także w tym postępowaniu można prowadzić rozprawę pod nieobecność oskarżonego tylko wtedy, gdy nie stawi się on bez usprawiedliwienia (arg. z art. 480 k.p.k.) a nie wtedy, gdy stawiennictwo to w ogóle od niego
Pomówienie, czyli obciążanie w złożonych wyjaśnieniach innej osoby odpowiedzialnością za przestępstwo jest w ujęciu prawa karnego procesowego dowodem podlegającym swobodnej ocenie na równi z innymi dowodami (art. 7 k.p.k.).
1. Obowiązująca ustawa karnoprocesowa, silnie akcentująca zasadę skargowości, w myśl której wszczęcie postępowania sądowego następuje na żądanie uprawnionego oskarżyciela (art. 14 § 1 k.p.k.), wyeliminowała możliwość cofnięcia sprawy do śledztwa lub dochodzenia w celu rozszerzenia postępowania na inne osoby (art. 345 k.p.k.). 2. O wyjściu poza ramy oskarżenia nie może być mowy, gdy sąd ustali na rozprawie
Zarzut związany z zachodzeniem bezwzględnej przesłanki odwoławczej tylko pozornie dotyczy tak istotnego uchybienia. W istocie bowiem, przedmiotem jego jest błędne sporządzenie protokołu, w którym początkowo najprawdopodobniej nie wpisano jednego z nazwisk ławników. Najprawdopodobniej, gdyż uchybienie to obecnie nie istnieje, a w protokole rozprawy z dnia 8 kwietnia 2004 r. widnieje nazwisko ławnika