Postanowienie SN z dnia 25 czerwca 2020 r., sygn. III UK 389/19
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Rączka
w sprawie z odwołania J. Ż.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w T.
o ustalenie kapitału początkowego,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 25 czerwca 2020 r.,
na skutek skargi kasacyjnej odwołującego się od wyroku Sądu Apelacyjnego w (…)
z dnia 14 listopada 2018 r., sygn. akt III AUa (…),
odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 14 listopada 2018 r., sygn. akt III AUa (…) Sąd Apelacyjny w (…) oddalił apelację odwołującego się J. Ż. od wyroku Sądu Okręgowego w W. z 29 marca 2018 r., sygn. akt IX U (…), którym Sąd pierwszej instancji oddalił odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. z 22 sierpnia 2016 r.
Decyzją z 22 sierpnia 2016 r., wydaną dla wyliczenia emerytury, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. ponownie ustalił ubezpieczonemu J. Ż. kapitał początkowy na 1 stycznia 1999 r., określając jego wartość na 53.765,25 zł.
Odwołanie od powyższej decyzji wniósł wnioskodawca.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z 29 marca 2018 r., sygn. akt IX U (…) oddalił odwołanie wnioskodawcy.
Apelację od powyższego wyroku wniósł odwołujący się, zarzucając mu naruszenie art. 114 ustawy o emeryturach i rentach z FUS; sprzeczność ustaleń z treścią materiału dowodowego oraz nierozpoznanie istoty sprawy przez nieuwzględnienie dowodów w postaci zeznań świadków i nie odniesienie się przez Sąd do tych zeznań.
Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja jest nieuzasadniona i podlega oddaleniu.
Sąd drugiej instancji wskazał, że wnioskodawca w toku procesu domagał się ustalenia wysokości swoich zarobków z okresu zatrudnienia od 13 listopada 1974 r. do 24 listopada 1976 r. oraz od 17 lutego 1978 r. do 24 lipca 1981 r. w Spółdzielni Transportu [...] Oddział w O. na podstawie wynagrodzeń współpracownika F. C. . W tym celu Sąd pierwszej instancji dopuścił dowody z zeznań świadków, lecz żaden ze świadków będących współpracownikami wnioskodawcy w spornym okresie zatrudnienia nie był w stanie wskazać nawet przybliżonych kwotowo zarobków ubezpieczonego. Świadkowie wprawdzie wskazywali, że, będąc zatrudnionym na stanowisku kierowcy samochodów ciężarowych o masie całkowitej powyżej 3,5 ton, przewożąc ładunki nieraz w odległe miejsca, ubezpieczony był wysoko wynagradzany, lecz, jak już wskazano, żaden z nich nie wskazał konkretnych jego zarobków. W ocenie Sądu drugiej instancji było to oczywiste z dwóch powodów, po pierwsze ze względu na znaczny upływ czasu od zakończenia zatrudnienia w tym przedsiębiorstwie, a po drugie, dlatego że wnioskodawca, jak sam zeznał, a także jak zeznał świadek F. C. oraz co wynika z oryginalnego świadectwa pracy z 24 listopada 1976 r., wynagradzany był w tym przedsiębiorstwie w systemie akordowym uzależnionym od ilości przejechanych kilometrów w ciągu dnia pracy. Oprócz tak obliczanego wynagrodzenia zasadniczego wnioskodawca otrzymywał dodatek za konwój oraz stawkę dzienną za obsługę samochodu. Nie zachowały się jednak żadne dzienne karty drogowe, z których wynikałaby ilość przejechanych w ciągu dnia kilometrów przez pracownika, ilość i rodzaj przewożonego ładunku. Nadto z zeznań ubezpieczonego wynika, że nie miał on ustalonych ścisłych, dziennych norm czasu pracy i pracował 10, 12, a czasami nawet 16 godzin dziennie.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty