Postanowienie SN z dnia 12 grudnia 2018 r., sygn. III UK 70/18
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stwierdza podleganie ubezpieczeniu społecznemu, może - bez względu na nazwę umowy i jej postanowienia wskazujące na charakter stosunku prawnego, którym strony zamierzały się poddać - ustalić rzeczywisty jej charakter i istniejący tytuł ubezpieczenia.
Teza od Redakcji
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Prusinowski
w sprawie z odwołania P. Spółki Jawnej w P. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z udziałem zainteresowanego K. G. o podleganie ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 12 grudnia 2018 r., na skutek skargi kasacyjnej odwołującej się od wyroku Sądu Apelacyjnego w [...] z dnia 12 września 2017 r., sygn. akt III AUa [...],
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania,
2. zasądza od P. Spółki Jawnej w P. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. 240 zł (dwieście czterdzieści) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 12 września 2017 r. Sąd Apelacyjny w [...] oddalił apelację płatnika składek P. Spółki Jawnej w P. od wyroku Sądu Okręgowego w S. z dnia 25 października 2016 r. w sprawie przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. przy udziale K. G. o podleganie ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.
Sąd Okręgowy ustalił, że przedmiotem umów określanych jako umowy o dzieło były prace przy realizacji podstawowego przedmiotu działalności spółki P., zajmującej się między innymi budową jednostek pływających dla poszczególnych kontrahentów spółki. Były to typowe prace i czynności podejmowane przy budowie kadłubów. Zdaniem Sądu rezultat tych prac nie miał charakteru zindywidualizowanego, co niewątpliwie sprzeciwia się naturze umowy o dzieło. Czynności zainteresowanego, polegające na szlifowaniu sekcji na poszczególnych jednostkach, nie prowadziły do stworzenia żadnego nowego, unikatowego wytworu o zindywidualizowanych cechach, o właściwościach określonych w umowie przy użyciu obiektywnych jednostek metrycznych czy parametrów technicznych. Trudno za finalny rezultat uznać np. wyszlifowanie sekcji, tym bardziej, że umowy zawarte pomiędzy stronami głównie dotyczyły szlifowania tej samej sekcji na tej samej jednostce. Były to typowe i powtarzalne czynności, które swoim charakterem w żadnej mierze nie odbiegały od czynności wykonywanych na tych samych jednostkach pływających przez pracowników płatnika. Zdaniem Sądu Okręgowego fakt, że wykonawcy owych "dzieł" posiłkowali się dokumentacją techniczną czy tzw. kartami zmian również nie może być decydującym dla uznania, że owocem ich pracy było konkretne dzieło. Cały proces produkcji wszystkich obiektów cechujących się wysokim stopniem złożoności jest i wręcz musi być oparty na dokumentacji technicznej i normą jest, że poszczególne elementy danej konstrukcji muszą pozostawać, i to ściśle, w zgodzie z projektem. Zainteresowany szlifował elementy, a (co oczywiste mając na uwadze cały proces budowy) po nim do prac przystępowały kolejne osoby. Nie sposób zatem przyjąć, aby przygotowanie czy zmontowanie konkretnego elementu stanowiło - w oderwaniu od innych wykonanych na tym samym elemencie prac - samodzielne dzieło.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty