Wyrok SN z dnia 18 stycznia 2012 r., sygn. II PK 116/11
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Romualda Spyt (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSA Maciej Piankowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Bogumiła K., Andrzeja M., Wojciecha L.
przeciwko R. spółce z o.o. w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 stycznia 2012 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w K.
z dnia 25 stycznia 2011 r., uchylił zaskarżony wyrok wobec Bogumiła K. co do kwoty 17.303,20 zł; wobec Wojciecha L. co do kwoty 15.456,25 zł; wobec Andrzeja M. co do kwoty 19.421,78 zł i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu z K. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 26 października 2010 r. Sąd Rejonowy w K. zasądził od pozwanej R. Sp. z o.o. w K. na rzecz powodów: Bogumiła K. kwotę 24.053,77 zł z tytułu dyżurów wraz z ustawowymi odsetkami (punkt I ppkt 1 wyroku) oraz zasądził na rzecz Bogumiła K. kwotę 1.051,19 zł z tytułu przepracowanych godzin w porze nocnej wraz z ustawowymi odsetkami (punkt I ppkt 2 wyroku); Wojciecha L. kwotę 22.601,48 zł z tytułu dyżurów wraz z ustawowymi odsetkami oraz kwotę 1.028,96 zł z tytułu przepracowanych godzin w porze nocnej wraz z ustawowymi odsetkami (punkt II ppkt 1 i 2 wyroku); Andrzeja M. kwotę 24.359,14 zł z tytułu dyżurów wraz z ustawowymi odsetkami oraz kwotę 1.068,03 zł z tytułu przepracowanych godzin w porze nocnej wraz z ustawowymi odsetkami (w punkcie III ppkt 1 i 2 wyroku). W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy umorzył postępowanie (punkt IV wyroku).
Powodowie byli pracownikami pozwanej spółki zatrudnionymi na stanowiskach kierowców samochodów ciężarowych w pełnych wymiarach czasu pracy. Wynagrodzenie powodów winno wynosić 2.600 zł wraz z dodatkiem za prace w porze nocnej. Powodowi pracowali jako kierowcy samochodów ciężarowych w obsłudze dwuosobowej, pracowali też w porze nocnej w okresie od lipca 2006 do lipca 2009 r. Powodowie jeździli głównie do krajów Unii Europejskiej. Zasadą było wyjeżdżanie w trasy z towarem w niedziele wieczorem, około godziny 22 z bazy przy ulicy N. Rozładunek następował następnego pierwszego dnia w Niemczech, w Holandii, w Belgii. We wtorek z reguły powodowie ładowali towary w Belgii i wracali do kraju. Powrót następował w środę około godziny 20 do bazy w K. W czwartek około godziny 20 powodowie ponownie wyjeżdżali w krótszą trasę np. do Holandii, a powrót następował w sobotę nad ranem około godziny 3-4. W bazie w K. powodowie byli wówczas o godzinie 20. Niedziela była dniem wolnym. Ponownie cykl wyjazdów rozpoczynał się w poniedziałek wieczorem. Powód A. L. jeździł w trasy z A. M. Czas pracy tych kierowców rejestrował tachograf dostosowany do pracy dwóch kierowców. Dodatkowo kierowcy zapisywali swój czas pracy w kalendarzu ujawniając między innymi stan licznika, godzinę wyjazdu, stan licznika przy załadunku i rozładunku. Informacje te pomocne były przy wypełnianiu kart drogowych. Pozwana podczas kontroli przeprowadzonej przez PIP nie wydała inspektorom tarczek tachografów za cały okres zatrudnienia, oświadczając, że tarczki te nie zostały zwrócone przez kierowców. PIP dokonała jednak analizy kompletnego zwrotu dokumentów za okres 3 miesięcy i ustaliła, że nie wypłacono powodom wynagrodzenia za pracę w porze nocnej oraz że pracownicy, którzy prowadzili pojazdy dwuosobowo nie otrzymali dodatku za dyżury, które pełnili podczas podróży. Inspektor PIP przyjął założenie, że za nadgodziny pracownicy otrzymywali czas wolny, skoro skracano im dobowy wymiar czasu pracy. Sąd Rejonowy stwierdził, że stan faktyczny nie był sporny między stronami. Problem powstał na tle sposobu wyliczenia należności za dyżury. Zdaniem Sądu Rejonowego podstawą roszczeń powodów był art. 151 § 1 k.p. w zakresie dodatków za pracę w porze nocnej oraz art. 9 ust. 3 i 6 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (Dz. U. Nr 92, poz. 879 ze zm.), a także przepis regulaminu stanowiący, że podstawą jest system rozliczeniowy 4 miesięczny, rozpoczynający się z początkiem roku kalendarzowego. Do kierowców zatrudnionych w transporcie drogowym nie określono innego okresu rozliczeniowego niż 4 miesięczny. Sąd Rejonowy w całości zaakceptował opinię biegłego, z której wynika, że nie można było zaliczyć dyżuru do czasu pracy kierowców, a nadto stwierdził, że nie ma podstawy prawnej do innego sposobu liczenia wynagrodzenia za dyżur niż wynagrodzenia obowiązującego u danego pracodawcy, nie niżej niż w wysokości połowy wynagrodzenia wynikającego z jego osobistego zaszeregowania. W ocenie Sądu Rejonowego nie istnieje podstawa prawna do tego, aby zaliczyć dyżur do czasu pracy kierowców, tak aby wypracował on pełen etat. Wtedy również pracodawca obowiązany jest do zapłaty wynagrodzenia za pełen wymiar czasu pracy kierowców oraz odrębne wynagrodzenie za czas dyżuru. Powołując się na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. Sąd Rejonowy wskazał, że w żaden sposób nie odnosi się ono do sposobu liczenia wynagrodzenia za dyżury. Rozporządzenie to pomocne jest jedynie w zakresie zdefiniowania pojęcia załogi kilkuosobowej, podnosząc jednocześnie, że argumentację przedstawioną w tym przepisie wzmacnia treść art. 151 § 2 k.p. Sąd Rejonowy stwierdził, że pozwana nie dowiodła, aby powodowie w czasie dyżuru wykonywali inną pracę. Wynagrodzenie za pracę w porze nocnej Sąd Rejonowy zasądził na podstawie art. 151 § 1 k.p. O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty