Wyrok SN z dnia 21 lutego 2002 r. sygn. I PKN 932/00
Przy stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu (art. 100 k.p.c.) należy ocenić ostateczny wynik sprawy, a więc porównać roszczenia dochodzone z uwzględnionymi, a nie rozliczać koszty odrębnie w zakresie cofniętego powództwa i odrębnie względem żądań rozpoznanych merytorycznie. Rozdzielenie kosztów nie musi wynikać z ich szczegółowego, rachunkowego rozliczenia i powinno polegać na zasądzeniu różnicy na rzecz strony, której przysługują wyższe koszty, a nie na ich wzajemnym zasądzeniu.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner
Sędziowie SN: Józef lwulski (sprawozdawca), Andrzej Kijowski
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 21 lutego 2002 r. sprawy z powództwa Piotra K. przeciwko Beacie K. właścicielce Firmy „A.-K." w G. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 30 czerwca 2000 r
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Powód Piotr K. domagał się zasądzenia od pozwanej Beaty K. prowadzącej firmę „A.-K." w G kwoty 41.599 zł (po ograniczeniu żądania zasądzenia kwoty 77.208 zł) tytułem diet i ryczałtów za noclegi w podróżach służbowych do Niemiec.
Wyrokiem z dnia 27 marca 2000 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu zasądził na rzecz powoda kwotę 20.408,38 zł, umorzył postępowanie co do kwoty 35.609 zł i oddalił powództwo w pozostałej części. Zasądził też na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.950 zł, a od powoda na rzecz pozwanej z tego tytułu kwotę 12.650 zł. Obciążył pozwaną częścią wydatków w kwocie 202,12 zł i odstąpił od obciążania powoda pozostałą częścią kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że strony zawarły dwie umowy o pracę na czas określony od lipca 1996 r. do września 1996 r. z wynagrodzeniem 400 zł miesięcznie, a następnie umowę na czas nie określony z wynagrodzeniem 430 zł. Powód pracował w pełnym wymiarze czasu pracy, a jego praca polegała na wyjazdach za granicę i na terenie Polski. Pozwana wprowadziła regulamin w sprawie zasad rozliczania podróży służbowych, według którego pracownikom przysługiwały diety i inne należności ustalone przepisami zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 grudnia 1994 r. w sprawie diet i innych należności z tytułu podróży służbowych poza granicami kraju (M.P z 1995 r. Nr 1, poz. 10 ze zm.). Pracownik powinien otrzymać zaliczkę w obcej walucie na koszty podróży i pobytu za granicą. W przypadku rozliczenia otrzymanej kwoty pracownikom przysługiwały diety i ryczałty za noclegi. Sąd ustalił, że w okresie zatrudnienia powód wyjeżdżał do Niemiec łącznie 37 razy. Czasu trwania podróży służbowych nie można dokładnie ustalić ze względu na brak dokumentów. Przeciętnie jedna podróż trwała 3 doby. Z tytułu diet i ryczałtów za te podróże, według stawek określonych w zarządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996 r. w sprawie zasad ustalania oraz wysokości należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (M.P. Nr 34, poz. 346 ze zm.) powodowi przysługiwałoby za okres do maja 1997 r. 5.508 DM z tytułu diet i 3.037,50 DM z tytułu ryczałtów za noclegi, a za okres od maja 1997 r. odpowiednio 2.130 DM i 1.125 DM. Według wprowadzonego regulaminu należności te powinny wynosić łącznie 11.388 zł. Pozwana częściowo wypłaciła te należności. Brak dokumentów uniemożliwia jednak ustalenie, jakie kwoty zostały powodowi wypłacone. Bez kart drogowych, czasu trwania podróży służbowych nie można odtworzyć na podstawie zapisów na tarczach tachografu. W sprawie sporna była liczba wyjazdów powoda do Niemiec, czas pobytu za granicą wysokość ustalonego wynagrodzenia, kwota otrzymanego wynagrodzenia oraz wysokość otrzymanych diet i ryczałtów za noclegi. Dokumentacja dotycząca tych okoliczności była „szczątkowa" i Sąd Okręgowy w celu ich ustalenia musiał oprzeć się na dowodach osobowych. Sąd przyjął liczbę dni pobytu w podróżach służbowych według oceny biegłego, uznając, że uwzględnił on wszelką dokumentację, w tym także dokumenty celne i przewozowe. Pominął natomiast dowód z zapisów tachografu, gdyż wymagałby on opinii specjalistycznej, a powód nie wnosił o jego przeprowadzenie. Tylko jeden instytut w Polsce mógłby wykonać taką kosztowną opinię. Sąd uznał też, że wyliczenie należności za określoną liczbę i czas wyjazdów nie wymaga wiadomości specjalnych i oddalił wniosek powoda o dopuszczenie w tym zakresie dowodu z opinii biegłego z zakresu księgowości. Oceniając zeznania świadków Sąd stwierdził, że bardzo różniły się one między sobą co do czasu trwania i ilości wyjazdów, co dotyczy także zmiennych zeznań powoda. Powód powinien wykazać liczbę i czas wyjazdów, ale pracodawca powinien prowadzić odpowiednią dokumentację w tym zakresie. Ostatecznie Sąd przyjął, że powód wyjeżdżał do Niemiec 37 razy, średnio po 3 dni i z tego tytułu powinien otrzymać łącznie diety i ryczałty w kwocie 11.800,5 DM, co po przeliczeniu daje kwotę 23.009,79 zł. Niezależnie powód powinien uzyskać wynagrodzenie za pracę w łącznej kwocie 5.168,59 zł. Z obu tych tytułów powinien otrzymać kwotę 28.178,38 zł. Na każdy wyjazd powód dostawał 210 zł, a więc otrzymał 7.700 zł. Różnica między tymi kwotami (20.408,38 zł) stanowi niezaspokojoną należność powoda, którą Sąd uwzględnił, a w pozostałej części powództwo oddalił. Co do rozliczenia kosztów postępowania, Sąd stwierdził, że powód cofnął powództwo co do kwoty 35.609 zł miesiąc po wniesieniu pozwu. W tym zakresie powód przegrał sprawę, a więc wygrał ją w odniesieniu do kwoty pierwotnie żądanej w 26%. Powód poniósł koszty zastępstwa procesowego w kwocie 7.500 zł, a więc 26% z tego to 1.950 zł, które Sąd zasądził na jego rzecz. Pozwana poniosła koszty zastępstwa w kwocie 20.000 zł, z których powinna otrzymać 46%, uwzględniając zakres cofniętego powództwa. W pozostałej części Sąd odstąpił od obciążania powoda kosztami postępowania.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty