Wyrok NSA z dnia 3 grudnia 2013 r., sygn. I FSK 166/13
Zasada neutralności nie stoi na przeszkodzie odmowy odbiorcy faktury prawa do odliczenia podatku VAT naliczonego ze względu na brak czynności podlegającej opodatkowaniu.
Teza od Redakcji
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Sylwester Marciniak, Sędzia NSA Artur Mudrecki, Sędzia NSA Ewa Rojek (sprawozdawca), Protokolant Katarzyna Nowik, po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2013 r. na rozprawie w Izbie Finansowej skargi kasacyjnej J. D. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 25 września 2012 r. sygn. akt III SA/Wa 3130/11 w sprawie ze skargi J. D. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w W. z dnia 12 września 2011 r. nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług za poszczególne miesiące od lutego do grudnia 2006 r. 1) oddala skargę kasacyjną, 2) zasądza od J. D. na rzecz Dyrektora Izby Skarbowej w W. kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
1.1. Wyrokiem z dnia 25 września 2012 r., sygn. akt III SA/Wa 3130/11, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po rozpoznaniu sprawy ze skargi J. D. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą "P." (dalej jako skarżący) na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w W. z dnia 12 września 2011 r. nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług za poszczególne miesiące od lutego do grudnia 2006 r., oddalił skargę.
1.2. W uzasadnieniu Sąd wskazał, że głównym przedmiotem działalności skarżącego był handel obuwiem. W wyniku przeprowadzonej kontroli skarbowej za 2006 r. zostały zakwestionowane faktury zakupu wystawione przez M. S., właścicielkę firmy "G.", na podstawie których skarżący odliczał podatek naliczony. Na podstawie materiałów zgromadzonych w aktach sprawy organ ustalił, że M. S. firmowała jedynie działalność handlową prowadzoną w rzeczywistości przez R. K., sama pracowała natomiast jako kasjerka w A. Z jej zeznań wynikało, że R. K. zaproponował jej pomoc w założeniu i prowadzeniu firmy, a z uwagi na wyłożenie kapitału początkowego, był "cichym wspólnikiem", zajmującym się pozyskiwaniem dostawców towaru, nabywców, przeprowadzaniem negocjacji cen, określaniem wysokości marży, uzgadnianiem sposobu, miejsca i czasu dostawy towaru oraz organizowaniem transportu. Był też upoważniony do rachunków bankowych firmy "G." i samodzielnie dysponował pieniędzmi zgromadzonymi na tych rachunkach. Właścicielka firmy uznawała ten zakres uprawnień za naturalny, gdyż jak wyjaśniła - "były to jego pieniądze". M. S. nie znała ani rynku obuwniczego, ani zasad prowadzenia, dokumentowania i rozliczania działalności gospodarczej, nie kontaktowała się z kontrahentami, nie rozpoznała skarżącego, któremu według wystawionych faktur miała dostarczyć towar na kwotę ponad 1.000.000 zł, nie przedstawiła też dokumentacji podatkowej związanej z działalnością firmy "G." w 2006 r., nie potrafiła nawet w przybliżeniu określić osiągniętych przez swoją firmę obrotów. Dopiero w zeznaniu złożonym 27 lipca 2010 r. przyznała, że o skali prowadzonej działalności dowiedziała się z zeznania PIT złożonego za 2006 r.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty