10.09.2024

Postanowienie SN z dnia 10 września 2024 r., sygn. I USK 503/23

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Robert Stefanicki

w sprawie z odwołania A. J.
‎przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w Zabrzu
‎o prawo do emerytury górniczej,
‎po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 10 września 2024 r.,
‎skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach
‎z dnia 15 czerwca 2023 r., sygn. akt III AUa 319/23,

1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania,

2. zasądza od A. J. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w Zabrzu 240 (dwieście czterdzieści) złotych z odsetkami z art. 98 § 11 k.p.c. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach wyrokiem z 11 stycznia 2023 r. zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Zabrzu z dnia 4 sierpnia 2022 r. i przyznał A. J. prawo do emerytury górniczej, poczynając od dnia 1 lipca 2022 r. Sąd pierwszej instancji ustalił, iż organ rentowy uznał za udowodnione do 11 lipca 2022 r. 22 lata 6 miesięcy i 13 dni okresów pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, natomiast nie zaliczył odwołującemu się do pracy górniczej okresu od 1 czerwca 1998 r. do 30 kwietnia 2004 r., kiedy pracował jako starszy inspektor ds. postępu technicznego pod ziemią miesięcy, w których nie wykazał, że wykonał co najmniej połowę zjazdów, ponieważ stanowisko to nie figuruje w zarządzeniu nr 9 Ministra Przemysłu i Handlu z 23 grudnia 1994 r. Ubezpieczony w tym ostatnim czasie zajmował się przygotowywaniem dokumentacji niezbędnej do prowadzenia procesu zbrojenia bądź likwidacji ścian. Jego praca w tym okresie wyglądała faktycznie w ten sposób, że zajmował się on rozpoznaniem w podziemiu kopalni obiektu przeznaczonego do zabudowy ściany, bądź też do jej likwidacji. W tym celu musiał udać się do podziemia kopalni, gdzie dokonywał pomiarów i inwentaryzacji zakresu prac do wykonania. Następnie z dozorem poszczególnych oddziałów dokonywał uzgodnień w zakresie poszczególnych prac i procesów, przypisanych tym oddziałom w celu dokonania transportu niezbędnych urządzeń i elementów, a następnie ich użycia do zabudowy bądź likwidacji zbrojenia zabudowy ściany. Po dokonaniu tych uzgodnień wykonywał niezbędną w tym zakresie dokumentację i w dalszej kolejności zjeżdżał do podziemia kopalni, gdzie nadzorował prawidłowość i zgodność poszczególnych etapów prac ze sporządzoną dokumentacją. Sąd pierwszej instancji w zakresie charakteru pracy odwołującego i rodzaju wykonywanych przez niego czynności oraz wymiaru czasu pracy pod ziemią dał w całości wiarę jego zeznaniom i zeznaniom świadków. W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy podniósł m.in., że jedynym aktem prawnym regulującym omawianą kwestię zatrudnienia pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń kwalifikowanego jako praca górnicza jest art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej. Wynika z niego, że praca pod ziemią na stanowisku dozoru oraz kierownictwa ruchu kopalń stanowi pracę górniczą, nie wiadomo natomiast, jakie stanowiska mogą być tak kwalifikowane, a w orzecznictwie wskazuje się, że wykazy te obecnie mają znaczenie jedynie w sferze dowodowej - odpowiednio zatem takie samo znaczenie można przypisać Załącznikowi nr 1 do zarządzenia nr 9 Ministra Przemysłu i Handlu z 23 grudnia 1994 r., który określa stanowiska kierownictwa ruchu i dozoru ruchu podziemnych zakładów górniczych, na których zatrudnienie uważa się za pracę górniczą. Nie jest zatem warunkiem wystarczającym do uznania za pracę górniczą wyłącznie ustalenie, że ubezpieczony wykonywał prace odpowiadające pracy na stanowisku wskazanego inspektora, które figuruje w załączniku. Do uznania za pracę górniczą na stanowiskach dozoru kopalń przepis art. 50c ust. 1 pkt 5 powołanej ustawy wymaga, aby praca ta była wykonywana pod ziemią, a ten ostatni przepis nie wymaga, aby praca wykonywana na wymienionych w nim stanowiskach mogła zostać uznana za pracę górniczą jedynie wówczas, gdy była związana z co najmniej połową dniówek roboczych przepracowanych pod ziemią, a wykładnia gramatyczna i celowościowa tego przepisu musi wskazywać, że warunek ów w tym przypadku nie istnieje. Tym samym należy wnosić, iż o uznaniu, że konkretna osoba wykonywała pracę górniczą decydować winien wyłącznie rodzaj stanowiska zajmowanego przez tę osobę. Jeśli więc owo stanowisko mieści się w kategorii dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu i jest związane z koniecznością jakichkolwiek zjazdów pod ziemię, to praca na nim wykonywana musi być uznana za pracę górniczą bez konieczności wykazania określonej ilości dniowej roboczych przepracowanych pod ziemią, a już w szczególności bez konieczności wykazania co najmniej połowy takich dniówek. W ocenie Sądu Okręgowego postępowanie dowodowe wykazało, że wykonywana przez ubezpieczonego w całym spornym praca starszego inspektora ds. postępu technicznego w istocie odpowiadała pracy inspektora ds. przygotowania produkcji, która jest pracą opisaną w załączniku nr [...] do cytowanego wyżej zarządzenia, co po uwzględnieniu dodatkowo faktu wykonywania przez niego zjazdów pod ziemię w każdym miesiącu z tych okresów, daje podstawy do uznania tej pracy za pracę średniego dozoru ruchu podziemnych zakładów górniczych. Konsekwencją takiego stanowiska jest okoliczność, iż ubezpieczony spełnia wymóg posiadania 25 lat pracy górniczej łącznie z okresami pracy równorzędnej z pracą górniczą.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp