25.10.2023

Postanowienie SN z dnia 25 października 2023 r., sygn. III PZ 6/23

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Jarosław Sobutka

w sprawie z powództwa R.S.
‎przeciwko Szpitalowi w W.
‎o przywrócenie do pracy,
‎po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 25 października 2023 r.,
‎zażalenia powoda na wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy
‎z dnia 16 maja 2023 r., sygn. akt VII Pa 56/22,

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Świdnicy do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania zażaleniowego.

D.S.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Świdnicy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 lipca 2022 r., sygn. akt IV P 333/21 po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 lipca 2022 r. w Ś. sprawy z powództwa R.S. przeciwko Szpitalowi w W. o przywrócenie do pracy, przywrócił powoda R.S. do pracy u strony pozwanej na poprzednich warunkach pracy i płacy, tj. obowiązujących w dniu złożenia przez pracodawcę niezgodnego z prawem oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, nałożył na pozwanego obowiązek dalszego zatrudnienia powoda do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 26.866 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 180 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego. Zdaniem Sądu prawdziwych przyczyn zwolnienia powoda, które nie znalazły się jednak w oświadczeniu, należy upatrywać w dominującej pozycji powoda w szpitalu, rezygnacji przez niego z dodatkowych nie objętych umową obowiązków oraz chęci - jak to zostało nakreślone w mowie końcowej pełnomocnika strony pozwanej - naprawy błędów decyzyjnych, jakich w ocenie strony pozwanej dopuściła się dyrektor M.D., polegających na zatrudnieniu powoda jako lekarza kierującego oddziałem kardiologicznym na 0,26 etatu za wysokim wynagrodzeniem. Powód podlegał jednak ochronie przewidzianej w art. 39 k.p. z uwagi na wiek. Ochrona ta uniemożliwiła nie tylko rozwiązanie z powodem umowy o pracę za wypowiedzeniem, ale i zmianę warunków pracy i płacy, albowiem nie miały miejsca okoliczności, które tę ochronę wyłączyłyby w stosunku do powoda. I to, zdaniem Sądu, zadecydowało o tym, że strona pozwana postanowiła obejść przepis ochronny art. 39 k.p. i zwolnić powoda dyscyplinarnie, poszukując ku temu przyczyn - jak wykazał stan faktyczny w pośpiechu i bez weryfikacji. W tym celu analizowano profil powoda na F., zarządzono kontrolę ewidencji czasu pracy powoda, wykorzystano akcję składanych przez lekarzy wypowiedzeń, by inicjatywą w tym zakresie obarczyć powoda i wyolbrzymiono kwestię jego krytyki dla dyrektor T. Ponadto bez analizy pracy Szpitala, Oddziału, bez wizyt na Oddziale, bez rozmów z lekarzami, oddziałową, pielęgniarkami, a przede wszystkim bez poczynienia wyjaśnień z powodem (mimo takiej praktyki i zapisów regulaminu), oparto się na nadinterpretacji okoliczności przedstawionych przez jednego tylko lekarza, pominięto całkowicie kwestię, iż sposób wypełniania obowiązków przez powoda co do czasu pracy, ewidencjonowania czasu pracy, organizowania pracy na oddziale, sposób kierowania przez powoda oddziałem był od wielu lat akceptowany przez pracodawcę i pracowników, którzy wysoko ocenili funkcjonowanie Oddziału i zaangażowanie powoda. Jeśli nowy dyrektor placówki miał do tego zastrzeżenia, winien przede wszystkim uświadomić to pracownikowi w sposób nie budzący wątpliwości. I zapewne tak by uczyniono, gdyby przyczyny wskazane w wypowiedzeniu rzeczywiście stanowiły ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. Sąd zwrócił uwagę, że początkowo pracodawca chciał rozwiązać z powodem umowę w trybie zwykłego wypowiedzenia, w czym zahamowała go ochrona z at. 39 k.p. Sąd podkreślił, że w rozwiązaniu umowy wypisano wiele zarzutów w sposób chaotyczny, niejednokrotnie niedokładny, mało czytelny z punktu widzenia Sądu czy pracownika. To wszystko uczyniło rozwiązanie umowy niezgodnym z prawem i skutkowało orzeczeniem w punkcie I wyroku. Sąd wskazał, że przywracając powoda do pracy nie uwzględnił argumentu strony pozwanej, iż zatrudniła już lekarza kierującego oddziałem. Skoro pozwana uczyniła to w toku procesu, musiała liczyć z konsekwencjami przegranego procesu. Ponadto Sąd przywracając powoda do pracy miał na względzie, iż powód był pracownikiem strony pozwanej przez prawie 40 lat, współtworzył Oddział, szeroko działał na rzecz Szpitala. Zaangażowanie powoda w sprawy szpitala, jego dyspozycyjność w szczególności w zakresie dyżurów i pomocy współpracownikom na co dzień i w razie sytuacji awaryjnych potwierdzili wszyscy świadkowie.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp