21.09.2022

Postanowienie SN z dnia 21 września 2022 r., sygn. II PSK 388/21

Sąd Najwyższy w składzie:

SSN Jarosław Sobutka

w sprawie z powództwa G. G.
‎przeciwko S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P.
‎o zapłatę,
‎po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 21 września 2022 r.,
‎skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
‎z dnia 2 lipca 2021 r., sygn. akt VIII Pa 5/21,

1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania,

2. zasądza od S. Sp. z o.o. z siedzibą w P. na rzecz G. G. kwotę 1.350,00 (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 maja 2017 roku G. G. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej S. sp. z o.o. z siedzibą w P. kwoty 16.688,25 zł. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od:

- kwoty 3.449,64 zł. od dnia 11 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 4.536,48 zł. od dnia 11 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 4.200,00 zł. od dnia 11 września 2014 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 4.502,13 zł. od dnia 11 października 2014 r. do dnia zapłaty,

tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, w okresie od czerwca do września 2014 r. Powód wniósł również o zasądzenie na jego rzecz zwrotu koszów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 15 października 2020 r. Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu oddalił powództwo oraz obciążył powoda kosztami postępowania. Sąd Rejonowy dał co do zasady wiarę stanowisku powoda, iż we wskazanym przez niego spornym okresie regularnie przebywał on w zakładzie pracy, należącym do pozwanej, w wymiarze przekraczającym wymiar jego zatrudnienia - co nie oznacza, że czas ten powód przeznaczał na świadczenie pracy. Wątpliwości co do organizacji pracy w zakładzie pozwanej, w zakresie pracy w godzinach nadliczbowych, nie pozostawiają, zdaniem Sądu pierwszej instancji, zapisy umowy łączącej strony. Praca powoda w godzinach nadliczbowych mogła być możliwa jedynie na pisemne polecenie pracodawcy lub za zgodą wyrażoną przez pracodawcę - żadna z tych sytuacji nie miała miejsca w spornym okresie. Zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, dokumentów czy wreszcie zeznań samych stron, pozwala według Sądu Rejonowego jednoznacznie stwierdzić, iż nawet w przypadku ewentualnego świadczenia przez powoda pracy w godzinach nadliczbowych, decyzję o takiej pracy podejmował on samodzielnie i autonomicznie - nie zgłaszał on tego faktu przełożonym, do czego był bezwzględnie zobowiązany. Sąd stanął na stanowisku, iż w toku postępowania powód nie sprostał ciążącemu na nim ciężarowi dowodu i nie udowodnił świadczenia przez siebie w spornym okresie pracy w godzinach nadliczbowych, a nawet przy przyjęciu że pracę taką świadczył (czego Sąd nie uznał za udowodnione) jako zajmujący w strukturze pozwanej stanowisko kierownicze, nie był uprawniony do wynagrodzenia z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, którą wykonywałby w sposób samowolny, bez wiedzy pracodawcy i ze świadomym naruszeniem wewnątrzzakładowych regulacji dotyczących pracy w godzinach nadliczbowych.

Na skutek apelacji strony powodowej od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu z dnia 15 października 2020 r., Sąd Okręgowy w Poznaniu, wyrokiem z dnia 2 lipca 2021 r., zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powoda, tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, 16.688,25 zł. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie wskazanymi w sentencji wyroku, a także zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego 2.700,00 zł., obciążył także powoda kosztami postępowania apelacyjnego. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy jedynie częściowo prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, w znaczniej mierze błędnie ocenił zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy, wskutek czego dokonał błędnych ustaleń faktycznych, jak i błędnej ich oceny prawnej. Pozwana nie wykazała tego, co najistotniejsze w niniejszej sprawie, a mianowicie jaka była dokładna treść tych powoływanych przez nią i rzekomo istniejących regulacji dotyczących zasad dokumentowania, rozliczania pracy w godzinach nadliczbowych, trybu uzyskiwania zgody pracodawcy na pracę w godzinach nadliczbowych i wypłaty wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, oraz czy i w jakim zakresie odnosiła się ona do pracowników innych aniżeli pracownicy produkcji. To pozwaną, która podnosiła twierdzenia dotyczące obowiązywania takich regulacji, obciążał w tym zakresie ciężar dowodu. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na osobliwą strategię dowodową pozwanej - pozwana zaniechała złożenia wydruków RCP dotyczących powoda, zarówno z okresu spornego, jak i pozostałych okresów zatrudnienia. Zaniechanie to w kontekście kwestionowania wydruków przedstawionych przez powoda, oceniać należy jako de facto przyznanie, że wydruki powoda są zgodne z rzeczywistymi zapisami w RCP, gdyby bowiem pozwana dysponowała inną wersją wydruków, to z całą pewnością złożyłaby wnioski dowodowe w tym zakresie. Nie można również, zdaniem Sądu odwoławczego, dać wiary pozwanej, jakoby system RCP nie stanowił ewidencji czasu pracy pracowników pozwanej. Przeczą temu zarówno przedstawione dokumenty jak i zeznania przesłuchanych w sprawie osób, a pozwana nie przedstawiła żadnej innej, alternatywnej ewidencji czasu pracy. Sąd Okręgowy podkreślił także, że absurdalne jest stanowisko strony pozwanej co do braku wiedzy zarządu pozwanej w kwestii przebywania przez powoda poza godzinami normatywnego czasu pracy na terenie zakładu pracy. Ustalenia sądu I instancji w tej kwestii Sąd drugiej instancji uznał za dowolne i nie uwzględniające wszystkich okoliczności sprawy. Biorąc bowiem pod uwagę fakt ewidencjonowania czasu pracy na podstawie zapisów w systemie RCP i skalę czasu ponadnormatywnego pobytu powoda na terenie zakładu pracy (rzędu 100 godzin miesięcznie) zupełnie niewiarygodnym jest, aby zjawisko to nie zostało dostrzeżone przez przełożonych powoda i zarząd, przy założeniu, że zarząd spółki, jako pracodawca, wykonuje swe obowiązki z dołożeniem choćby minimum staranności. Sąd Rejonowy pominął także w ustaleniach faktycznych bezsporną okoliczność, że powód nadzorował pracę wydziału produkcyjnego, w którym praca odbywała się w systemie 3-zmianowym. Zadania powoda obejmowały między innymi koordynowanie, organizowanie i planowanie produkcji w ramach pracy na 3 zmiany. Już samo to wymuszało z pewnością obecność w pracy nie tylko w godzinach pokrywających się z pracą pracowników pierwszej zmiany. Wszystkie ustalone w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy okoliczności dowodzą, zdaniem Sądu Okręgowego tego, że organizacja pracy ustalona u pozwanej i powierzony powodowi do wykonania zakres obowiązków wymuszały wielokrotną, stałą i regularną pracę powoda w nadgodzinach. Powód dostatecznie wykazał fakt nie tylko przebywania na terenie zakładu pracy (zapisy RCP), ale również i to, że przebywał tam w celu świadczenia pracy na rzecz pozwanej i pracę tę wykonywał. Co do kwestii rzekomego braku polecenia powodowi wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych i braku świadomości pracodawcy co do tego stanu rzeczy Sąd Okręgowy stwierdził, że zapisy umowy o pracę, w zakresie w jakim ograniczają prawo powoda do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych do sytuacji, w których praca ta byłaby zlecona przez pracodawcę na piśmie, są niezgodne z zasadami prawa pracy, ograniczają prawo powoda do wynagrodzenia za pracę w sposób bardziej restryktywny od przepisów prawa powszechnie obowiązującego, które takiego warunku nie przewidują, wobec czego nie znajdują zastosowania.

ikona kłódki
Treści dostępne dla abonentów IFK Platformy Księgowych i Kadrowych

Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych

  • Codzienne aktualności prawne
  • Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
  • Bogatą bibliotekę materiałów wideo
  • Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty
Kup dostęp