Postanowienie SN z dnia 25 listopada 2020 r., sygn. II UK 408/19
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jolanta Frańczak
w sprawie z wniosku A. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w S.
o przeniesienie odpowiedzialności za zobowiązania składkowe spółki na członka zarządu,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w dniu 25 listopada 2020 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w (…)
z dnia 4 czerwca 2019 r., sygn. akt III AUa (…),
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
2. zasądza od A.K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w (…) wyrokiem z dnia 4 czerwca 2019 r., na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. , zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w G. z dnia 15 listopada 2018 r. w jego punktach I i II w ten sposób, że oddalił odwołanie A. K. od decyzji organu rentowego z dnia 8 sierpnia 2016 r. stwierdzającej, że odwołujący się, jako członek zarządu „G.” Spółki z o.o. w S. ponosi całym swoim majątkiem odpowiedzialność za zobowiązania tej Spółki z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz na Fundusz Emerytur Pomostowych za okres od października do grudnia 2011 r. w łącznej kwocie 86.142,55 zł (pkt 1) oraz zasądził od odwołującego się na rzecz organu rentowego zwrot kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje (pkt 2 i 3).
W ocenie Sądu Apelacyjnego odwołujący się nie wykazał przesłanek egzoneracyjnych z art. 116 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (obecnie jednolity tekst: Dz.U. z 2020 r., poz. 1325), ponieważ egzekucja okazała się bezskuteczna, wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki nie został złożony w należytym terminie, a odwołujący się nie udowodnił, aby nastąpiło to bez jego winy. Przed objęciem w dniu 31 sierpnia 2011 r. funkcji członka zarządu Spółki zapoznał się z jej stanem (m.in. otrzymał dokumentację dotyczącą bilansu) i mimo że pasywa przewyższały aktywa majątku Spółki podjął ryzyko dalszego prowadzenia działalności i „ratowania” przedsiębiorstwa, choć na podstawie dokumentacji winien mieć wiedzę o skali zobowiązań i braku ich opłacania, a więc winien się liczyć z konsekwencjami, które wynikają z braku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie. Powszechna była w tym czasie wiedza o kryzysie w przemyśle stoczniowym, zaś odwołujący się bardzo dobrze znał tę branżę, specjalizował się w restrukturyzacji i ratowaniu spółek. Miał zatem doskonałą orientację w zakresie związanego z tym ryzyka i odpowiedzialności. Wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki został skutecznie złożony dopiero w dniu 16 grudnia 2011 r. Tymczasem najstarsze zobowiązania wobec organu rentowego powstały jeszcze w 2004 r., a wobec innych podmiotów w grudniu 2010 r. W sierpniu 2010 r. organ rentowy zawarł ze Spółką układ ratalny, który nie był właściwie realizowany, a Spółka składała wnioski o rozłożenie na raty kolejnych należności wobec organu rentowego, czyli nie realizowała zobowiązań publicznoprawnych. We wrześniu 2011 r. organ rentowy rozwiązał układ ratalny, gdyż Spółka zaprzestała spłaty rat oraz nie regulowała bieżących składek. W tym stanie rzeczy błędne było przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że właściwym terminem na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości był grudzień 2011 r. Podstawy do zgłoszenia wniosku o upadłość w istocie prawidłowo zdiagnozował poprzedni zarząd Spółki, gdyż już w 2010 r. istniały podstawy do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. W 2011 r. zła sytuacja ekonomiczna Spółki jedynie się pogłębiała.
Już dziś zamów dostęp
do IFK Platforma Księgowych i Kadrowych
- Codzienne aktualności prawne
- Porady i artykuły z najpopularniejszych czasopism INFOR wraz z bieżącymi wydaniami
- Bogatą bibliotekę materiałów wideo
- Merytoryczne dodatki, ściągi, plakaty